Zbigniew Boniek prezesem znanego klubu? Na reakcję nie trzeba było długo czekać
Pożar w Romie. Po tym, jak w poniedziałek "Giallorossi" poinformowali o zwolnieniu prezesa klubu Pietra Berardiego, ruszyła giełda nazwisk. Wśród potencjalnych następców Włocha wymieniany był Zbigniew Boniek. Sam zainteresowany odniósł się do doniesień "La Gazetty dello Sport" w mediach społecznościowych.
Nie są znane oficjalne powody rozwiązania umowy z Berardim. Klub ze stolicy Włoch wystosował jedynie oświadczenie, w którym można przeczytać, że "zakończona została ze skutkiem natychmiastowym wszelka współpraca.
Wiadomo jednak, że decyzję o zwolnieniu Włocha podjęto w momencie, kiedy prokuratura wszczęła postępowanie dotyczące nieprawidłowości w umowach transferowych.
Zwolnienie Berardiego oznacza, że rzymianie rozpoczęli intensywne poszukiwania następcy. Zdaniem włoskich mediów jednym z pretendentów do objęcia stanowiska prezesa jest Boniek. Nic w tym dziwnego, bo 67-latek w przeszłości występował w rzymskim klubie.
Były zawodnik m.in. Juventusu w lakoniczny sposób odniósł się do medialnych doniesień.
"Fake news" - napisał na Twitterze.
Polak nie był jednak jedynym kandydatem. Wśród potencjalnych następców wymienia się Diego Nepiego, Vita Cozzolego czy Umberta Gandiniego.