Były sędzia broni Szymona Marciniaka. "Ignoranci mają inne zdanie, to już nie mój problem"

Piłka nożna

Szymon Marciniak znalazł się w ogniu krytyki po rewanżowym meczu SSC Napoli - AC Milan. Spotkanie w Neapolu zakończyło się remisem (1:1), który dał mediolańczykom awans do półfinału Ligi Mistrzów. Wynik mógł wyglądać inaczej, gdyby polski arbiter zdecydował się podyktować rzut karny dla gospodarzy. Mimo tej niemałej kontrowersji, za 42-latkiem wstawił się były znany sędzia Michał Listkiewicz.

Były sędzia broni Szymona Marciniaka. "Ignoranci mają inne zdanie, to już nie mój problem"
fot. PAP
Szymon Marciniak znalazł się w ogniu krytyki po rewanżowym meczu SSC Napoli - AC Milan.

Była 36. minuta meczu. Lozano wyprzedził Leao i próbował interweniować w polu karnym. Meksykanin padł jednak na murawę, po czym piłkarze i kibice Napoli domagali się rzutu karnego.

 

ZOBACZ TAKŻE: Włoskie media oceniły Piotra Zielińskiego. "Tego u niego zabrakło


Wszystko w tej chwili było w rękach Marciniaka, który skorzystał z pomocy VAR. Po weryfikacji pokazał, że Leao trafił w piłkę i wskazał na rzut rożny. Sytuacja wywołała duże kontrowersje i podzieliła kibiców, którzy zaczęli obwiniać sędziego.


W jego obronie stanął były prezes PZPN oraz zasłużony sędzia Michał Listkiewicz.


"Ostatni raz napiszę: świetnie sędziowany mecz przez Marciniaka. A że ignoranci mają inne zdanie, to już nie mój problem" - stwierdził na Twitterze.

 


Kwadrans przed tym zdarzeniem w polu karnym neapolitańczyków przewrócił się Rafael Leao. W tej sytuacji polski arbiter użył gwizdka, ale jedenastki na bramkę nie zamienił Olivier Giroud.


- Według mnie karny dla Milanu był ewidentny. Jest to sędzia na najwyższym poziomie. Wydaje mi się, że jest obecnie najlepszy na świecie i powinniśmy się cieszyć, że jest to nasz rodak - przyznał Piotr Zieliński.


Ostatecznie w półfinale Champions League zameldował się AC Milan, który po raz ostatni na tym etapie rozgrywek grał w sezonie 2006/2007. Z kolei piłkarze z Neapolu na historyczny awans do 1/2 finału Ligi Mistrzów muszą poczekać przynajmniej rok.

Przepraszamy, materiał nie jest dostępny na terenie Twojego kraju.
Aktualny czas00:00
0% odtworzone
0% załadowane
Długość materiału00:00
50.00% głośności

PN, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie