Ivi Lopez podziękował Markowi Papszunowi. Piękne słowa Hiszpana
"Wierzyłeś we mnie od samego początku i dzięki tobie rozwinąłem się jako człowiek i zawodnik" - napisał na Twitterze piłkarz Rakowa Ivi Lopez. Trener Marek Papszun przez ponad siedem lat pracował w klubie z Częstochowy, ale w środę ogłosił, że odejdzie z końcem sezonu.
Raków na sześć kolejek przed końcem rozgrywek jest liderem ekstraklasy i ma osiem punktów przewagi nad drugą Legią. Klub pewnie zmierza po mistrzostwo Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Ten rozwód mocno zaboli. Bez Marka Papszuna będzie o niebo trudniej
"Wczoraj otrzymaliśmy wiadomość, że nie będziemy kontynuować pracy z trenerem, ale to nie czas na pożegnania. Musimy dokończyć rozpoczętą pracę i zostawić zespół na szczycie" - stwierdził Lopez.
Obecna umowa Papszuna obowiązuje formalnie do końca czerwca bieżącego roku, a praktycznie do 27 maja, kiedy to zostanie rozegrana ostatnia kolejka ekstraklasy. Raków pod wodzą Papszuna rozegra jeszcze siedem spotkań: sześć w lidze i finał Pucharu Polski z Legią Warszawa na Stadionie Narodowym.
Papszun jest najdłużej pracującym trenerem w jednym klubie ekstraklasy. Szkoleniowiec, który w sierpniu skończy 49 lat, prowadzi Raków od 18 kwietnia 2016 roku, gdy ten zespół występował jeszcze w drugiej lidze.
Za jego kadencji Raków rozegrał 281 spotkań: 129 w ekstraklasie, 68 w 1. lidze, 42 w 2. lidze, 27 w Pucharze Polski, dwa w Superpucharze i 12 w eliminacjach Ligi Konferencji Europy. Zwycięstw było 162, remisów 63, a porażek 56.
Przejdź na Polsatsport.pl