Były zawodnik ogłosił... śmierć tenisa. "Szczyt schizofrenii i paranoi"
Dominik Hrbaty, były 14. zawodnik światowego rankingu, ogłosił w mediach społecznościowych... śmierć słowackiego tenisa. Powodem była decyzja krajowego związku o tym, by nie organizować w tym roku mistrzostw Słowacji.
Jak podaje dziennik "Novy cas", Słowacki Związek Tenisowy podjął tę decyzję po szeregu kłótni z okręgowym Bratysławskim Związkiem Tenisowym, który nie uważa krajowej federacji za godnego zaufania partnera.
ZOBACZ TAKŻE: Niewiarygodna statystyka. Francuz nie wygrał French Open od... niemal pół wieku!
Dominik Hrbaty podkreślił, że obrażanie się działaczy na konstruktywną w dużej mierze krytykę jest czymś nie do pomyślenia. W ostrym wpisie w mediach społecznościowych, okraszonym wymownym nekrologiem, zaznaczył, że tylko słuchając rad, co należy poprawić, może przywrócić słowacki tenis na właściwe tory.
"Jest mi strasznie smutno, kiedy patrzę na to, dokąd zmierza słowacki tenis. Dzisiaj on dla mnie umarł. To, co wydarzyło się w Słowackim Związku Tenisowym to szczyt schizofrenii i paranoi. Nigdy nie myślałem, że to, iż ktoś ma odmienne zdanie, zostanie potraktowane z tak śmiertelną powagą. Przykro mi głównie dlatego, że tenis jest sportem, w którym zawodnicy płacą trenerom za krytykę i wskazywanie im błędów. Wszyscy powinni się do tego przyzwyczaić, bo tylko do pozwala nam zrobić krok do przodu, czyni nas lepszymi. Gdyby nie to, moje pokolenie nigdy nie osiągnęłoby takich wyników. Trzeba przyznać, że obecne wyniki słowackiego tenisa są marne. Możemy się pochwalić dokonaniami juniorów, ale tym chwalimy się od 30 lat. W tenisie najważniejsze jest to, ilu zawodników i zawodniczek masz w pierwszej setce rankingów ATP i WTA. Życzę powodzenia w sporcie i odrobiny zdrowego rozsądku" - napisał Hrbaty.
W ostatnim rankingu WTA Słowacja miała w pierwszej setce tylko jedną przedstawicielkę - 97. Annę Karolinę Schmiedlovą. Wśród mężczyzn w pierwsze setce rankingu ATP również znalazł się tylko jeden przedstawiciel naszych południowych sąsiadów: 73. Alex Molcan.
Przejdź na Polsatsport.pl