EBL: Hit dla Śląska Wrocław
BM Stal Ostrów Wielkopolski - WKS Śląsk Wrocław 68:75. Skrót meczu
Łukasz Kolenda: Najlepsze granie jeszcze przed nami
Jakub Garbacz: Czapki z głów, rywale byli dzisiaj lepsi
Hitowe sobotnie spotkanie w Energa Basket Lidze dla Śląska! Zespół z Wrocławia pokonał na wyjeździe BM Stal Ostrów Wielkopolski 75:68.
Początek spotkania układał się po myśli mistrzów, którzy po trafieniach Jakuba Nizioła i Aleksandra Dziewy prowadzili 8:2. Obie drużyny od tego momentu miały spore problemy w ataku - lepiej jednak prezentowali się gospodarze. Po akcji Mateusza Zębskiego zbliżyli się na punkt! Artiom Parachowski ustalił wynik po 10 minutach na 12:15.
ZOBACZ TAKŻE: Radosław Piesiewicz Prezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego!
W drugiej kwarcie za drugi faul techniczny boisko musiał opuścić Jeremiah Martin. Sytuację wykorzystali ostrowianie - po trafieniu Aigarsa Skele wychodzili na prowadzenie! Wszystko po chwili znowu się zmieniało, a dzięki trafieniu z dystansu Łukasza Kolendy to wrocławianie byli lepsi o pięć punktów. Ostatecznie jednak Michał Michalak doprowadził do wyniku po 33 na koniec pierwszej połowy.
Trzecią kwartę od sześciu punktów z rzędu Jakuba Garbacza. Po chwili do remisu doprowadzał jednak Jakub Karolak, a przewagę ekipie trenera Ertugrula Erdogana dawał Łukasz Kolenda. Po późniejszym zagraniu sytuację zmieniał Nemanja Djurisić. Tę część meczu serią 10:0 zakończyli jednak mistrzowie. Po trójce Jakuba Karolaka po 30 minutach było 46:54.
Na początku czwartej kwarty goście zanotowali kolejną serię - tym razem - 7:0 - i po rzucie DJ Mitchella byli już lepsi o 15 punktów! Ekipa trenera Andrzeja Urbana zareagowała… ośmioma punktami z rzędu. Po kolejnym trafieniu z dystansu w wykonaniu Garbacza BM Stal zbliżyła się na zaledwie trzy punkty. W końcówce kluczowe rzuty wolne trafiali jednak Kolenda i Dziewa, a WKS Śląsk zwyciężył ostatecznie 75:68.
Najlepszym graczem gości był Łukasz Kolenda z 21 punktami i 4 asystami. Jakub Garbacz rzucił 18 punktów dla gospodarzy.
Przejdź na Polsatsport.pl