Drugi wynik w historii osiągnięty przez kenijskiego maratończyka
Kenijczyk Kelvin Kiptum zwyciężył w maratonie w Londynie, uzyskując drugi w historii rezultat 2:01.25. Do rekordu świata swojego rodaka Eliuda Kipchoge zabrakło mu 16 sekund.
Kiptum triumfował pewnie, z dużą przewagą nad innym Kenijczykiem Geoffreyem Kamwororem - 2:04.23 oraz nad mistrzem świata z Eugene Etiopczykiem Tamiratem Tolą - 2:04.59. Dziewiąte miejsce zajął faworyt gospodarzy, utytułowany Mo Farah - 2:10.28.
ZOBACZ TAKŻE: Kenijczyk pobił rekord trasy podczas maratonu w Wiedniu
Bardziej zacięta była rywalizacja kobiet. Triumfowała wynikiem 2:18.33 mistrzyni olimpijska z Tokio w biegach na 5000 i 10 000 m, reprezentantka Holandii Sifan Hassan, która po raz pierwszy startowała na dystansie 42 km i 195 m. Wyprzedziła zaledwie o cztery sekundy Etiopkę Alemu Megertu oraz o pięć złotą medalistkę olimpijską z Tokio Kenijkę Peres Jepchirchir.
Już na pierwszym kilometrze wycofała się triumfatorka londyńskiego maratonu w 2019 i 2020 roku, rekordzistka świata (2:14.04) Kenijka Brigid Kosgei, która na piątkowej konferencji prasowej sygnalizowała, że w przygotowaniach do startu przeszkadzały jej urazy.
Przejdź na Polsatsport.pl