Remco Evenepoel po raz drugi z rzędu wygrał klasyk Liege-Bastogne-Liege
Belg Remco Evenepoel (Soudal Quick-Step) po raz drugi z rzędu wygrał kolarski klasyk Liege-Bastogne-Liege. W trakcie rywalizacji wycofał się poszkodowany w kraksie faworyt - Słoweniec Tadej Pogacar (UAE Team Emirates).
Evenepoel na 30 km przed metą odłączył się od Brytyjczyka Thomasa Pidcocka (Ineos Grenadiers), z którym jechał na czele stawki, i samotnie przekroczył linię mety z przewagą ponad minuty nad najlepszymi z rywali.
Drugie miejsce zajął Pidcock, a trzeci był Kolumbijczyk Santiago Buitrago (Bahrain-Victorious). Michał Kwiatkowski (Ineos Grenadiers) i Łukasz Owsian (Arkea-Samsic) nie zmieścili się w czołówce.
ZOBACZ TAKŻE: Liege-Bastogne-Liege: Pogacar wycofał się po kraksie
Pogacar, dwukrotny zwycięzca Tour de France, miał nadzieję na skompletowanie tzw. ardeńskiego hat-tricka. Przed tygodniem triumfował w Amstel Gold Race, a w środę w Strzale Walońskiej. Jak poinformował jego team, Słoweniec doznał kontuzji nadgarstka, który jeszcze w niedzielę zostanie zoperowany.
Liege-Bastogne-Liege jest najstarszym klasykiem, jednym z pięciu tzw. kolarskich monumentów (obok Mediolan-San Remo, Dookoła Flandrii, Paryż-Roubaix oraz Il Lombardia). Po raz pierwszy odbył się w 1892 roku. Trasa 109. edycji miała 258,1 km.
W rywalizacji kobiet zwyciężyła Holenderka Demi Vollering (SD Worx), kompletując ardeński hat-trick. Katarzyna Niewiadoma (Canyon-SRAM) zajęła 11. miejsce, tracąc do niej blisko półtorej minuty.