Iga Świątek skomentowała zwycięstwo w Stuttgarcie. "Te emocje smakują jeszcze lepiej"

Tenis
Iga Świątek skomentowała zwycięstwo w Stuttgarcie. "Te emocje smakują jeszcze lepiej"
Fot. PAP
Iga Świątek

"Tym razem ten moment i te emocje smakują jeszcze lepiej" - napisała Iga Świątek w mediach społecznościowych po zwycięstwie w turnieju WTA w Stuttgarcie. Polska tenisistka w finale pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 6:3, 6:4 i obroniła tytuł.

Rok wcześniej w finale Świątek, liderka rankingu WTA, również mierzyła się z Sabalenką, obecnie drugą tenisistką światowego zestawienia. Wówczas wygrała 6:2, 6:2.

 

Polka to pierwsza zawodniczka, która obroniła tytuł w Stuttgarcie od 2016 roku, gdy dokonała tego Niemka Angelique Kerber.

 

W mediach społecznościowych polska tenisistka podkreśliła, że tytuł wywalczony w tym roku w Stuttgarcie smakuje wyjątkowo, bowiem ta impreza była jej pierwszą po kilku tygodniach przerwy spowodowanej kontuzją żeber. Opuściła m.in. turniej WTA 1000 Miami.

 

"Tym razem ten moment i te emocje smakują jeszcze lepiej. Po wielu wyzwaniach ostatnich tygodni jestem bardzo wdzięczna mojemu zespołowi za to, co zrobiliśmy. Poświęcimy teraz chwilę na radość z wykonanej roboty. A potem zrobimy kolejny krok" - napisała niespełna 22-letnia raszynianka.

 

ZOBACZ TAKŻE: Carlos Alcaraz najlepszy w turnieju ATP w Barcelonie. Grek wciąż nie może pokonać Hiszpana

 

"Bardzo, bardzo chciałam wygrać, ale wiedziałam, że nie mogę się na tym skupić i po prostu muszę dalej wykonywać swoją pracę, tak jak robiłam to w poprzednich meczach. Cieszę się, że miałam dobre nastawienie i potrafiłam skupić się na tym, jak chcę grać" - oceniła Świątek po finale. Zwróciła także uwagę na stabilny poziom swój i Sabalenki, dzięki czemu kibice mogą być świadkami długich i emocjonujących starć między nimi.

 

Niedzielne starcie Polki z Białorusinką było pierwszym spotkaniem liderki z wiceliderką światowego rankingu w decydującym meczu turnieju WTA od finału Australian Open w 2018 roku, kiedy ówczesna "dwójka" Caroline Wozniacki pokonała "jedynkę" Simonę Halep. Na kortach ziemnych taka sytuacja ostatni raz miała miejsce w decydującym spotkaniu French Open w 2013 roku - wtedy liderka rankingu Serena Williams wygrała z drugą w tym zestawieniu Mariją Szarapową.

 

Zwycięstwo w Stuttgarcie pozwoliło Świątek obronić punkty wywalczone przed rokiem, dorobek utrzymała także Sabalenka. W najnowszym notowaniu światowego rankingu nic się więc nie zmieni - Polka wciąż będzie miała 2084 "oczek" przewagi nad Białorusinką.

 

Na Twitterze raszyniance pogratulował kolega z reprezentacji, najwyżej notowany polski tenisista Hubert Hurkacz.

 

W niemieckiej gazecie "Sueddeutsche Zeitung" napisano natomiast: "Świątek potwierdziła, że jest obecnie dominującą tenisistką i ma umiejętności, które pomagają jej zwłaszcza w walce z zawodniczkami preferującymi siłowy styl gry".

 

"Świetnie się bawiłam w trakcie tego meczu, myślę też, że jego poziom był wysoki. Ja i Aryna dałyśmy z siebie wszystko, więc cieszę się, że teraz to ja trzymam trofeum. Dziękuję za wsparcie i mam nadzieję - do zobaczenia w Madrycie" - powiedziała polska tenisistka w krótkim wideo opublikowanym na oficjalnym profilu WTA na Twitterze. W przyszłym tygodniu ma wystąpić w turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie.

 

Impreza w stolicy Hiszpanii potrwa od 25 kwietnia do 7 maja.

mtu, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie