Bruins o krok od awansu do drugiej rundy play off
Hokeiści Boston Bruins, najlepsza drużyna sezonu zasadniczego NHL, potrzebują już tylko jednej wygranej, aby awansować do drugiej rundy play off. W niedzielę pokonali na wyjeździe Florida Panthers 6:2 i w rywalizacji do czterech zwycięstw prowadzą 3-1.
Po dwie bramki dla "Niedźwiadków" zdobyli Jake DeBrusk i Taylor Hall, a po jednej dołożyli Brad Marchand oraz Tyler Bertuzzi. Dla Panthers trafili Matthew Tkachuk i Sam Bennett.
Bruins zwycięstwo zawdzięczają nie tylko strzelcom goli, ale również Linusowi Ullmarkowi. Szwedzki bramkarz zatrzymał aż 41 strzałów.
"Wiedzieliśmy, że od pierwszej minuty na nas ruszą. Dzięki Linusowi udało nam się przetrwać nawałnicę i przejść do ataku. Cały sezon gra świetnie. Nawet przy zamieszaniu pod naszą bramką jestem spokojny, bo on też jest" - powiedział trener Bruins Jim Montgomery.
Mecz numer pięć w środę w Bostonie.
3-1 prowadzi też ekipa Carolina Hurricanes, która minionej nocy pokonała w Nowym Jorku miejscowych Islanders 5:2.
Remisy 2-2 są natomiast w dwóch parach w Konferencji Zachodniej. Hokeiści Dallas Stars wygrali na wyjeździe z Minnesota Wild 3:2, a Edmonton Oilers, także na lodowisku rywali, po dogrywce pokonali Los Angels Kings 5:4.
"Nafciarze" po pierwszej tercji przegrywali 0:3. W niej gole dla Kings zdobyli Gabriel Vilardi, Viktor Arvidsson i Anze Kopitar. Goście stratę odrobili w drugiej odsłonie za sprawą trafienia Evana Boucharda oraz dwóch goli Leona Draisaitla, który także asystował Bouchardowi.
Trzecia część gry zaczęła się od bramki Matta Roya dla Kings. Evander Kane wyrównał na 182 s przed końcem tercji, a w 11. minucie dogrywki zwycięstwo Oilers dał Zach Hyman.
Przejdź na Polsatsport.pl