Zmarł amerykański medalista olimpijski. Miał 101 lat
W wieku 101 lat zmarł Amerykanin Herb Douglas, który w 1948 roku zajął trzecie miejsce w igrzyskach w skoku w dal. Był uznawany za najstarszego żyjącego afroamerykańskiego medalistę olimpijskiego.
W trakcie igrzysk w Londynie brązowy medal dał mu skok na odległość 7,54 m.
ZOBACZ TAKŻE: Fatalna kontuzja znanego żużlowca! Doznał pęknięcia kręgu szyjnego
"W miarę upływu lat akceptowałem to trzecie miejsce, jakby było pierwsze" - powiedział Douglas w jednym z wywiadów w 2021 roku.
Uprawiał także futbol amerykański i był jednym z pierwszych czarnoskórych graczy drużyny Uniwersytetu Pittsburgh.
W ubiegłym roku na cześć lekkoatlety nazwano jedną z ulic w zachodniej Filadelfii.
Kiedy miał 14 lat, poznał Jessego Owensa, legendarnego amerykańskiego sprintera i skoczka w dal, który zdobył cztery złote medale igrzysk w Berlinie w 1936 roku. Owens przemawiał w szkole podstawowej w pobliżu dzielnicy Hazelwood, gdzie dorastał Douglas.
"Codziennie modliłem się, aby stanąć na podium i dostać się do drużyny olimpijskiej" - wspominał Douglas, dodając, że Owens objął go i powiedział, żeby zdobył też wykształcenie, zachęcał do pójścia na studia.
Douglas ostatecznie zrealizował oba cele - wystąpił z powodzeniem w igrzyskach olimpijskich i ukończył wyższą uczelnię.
Przejdź na Polsatsport.pl