21 lat i koniec! Legenda niemieckiego klubu odejdzie po sezonie
Niemiecki bramkarz Timo Horn, wicemistrz olimpijski z 2016 roku, odchodzi po 21 latach z FC Koeln. Jest rekordzistą klubu pod tym względem - został jego piłkarzem w 2002 roku w wieku dziewięciu lat.
Jak poinformował w czwartek FC Koeln, prawie 30-letni obecnie bramkarz, który w tym sezonie jest tylko rezerwowy, nie przedłuży wygasającego latem kontraktu. Na razie nie wiadomo, do jakiego klubu przejdzie.
ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy sędziego finału Fortuna Pucharu Polski
Horn ze swoim 21-letnim stażem, licząc lata juniorskie, jest rekordzistą klubu z Kolonii. Wyprzedza słynnych Haralda "Toniego" Schumachera i Wolfganga Overatha, którzy występowali tutaj po 15 lat.
Urodzony w Kolonii Horn dołączył do miejscowego klubu w 2002 roku w wieku dziewięciu lat. W 2012 roku grał już regularnie w dorosłym zespole - wówczas drugoligowym.
W sumie rozegrał 329 oficjalnych meczów, z czego 201 w niemieckiej ekstraklasie.
W 2016 roku był pierwszym bramkarzem niemieckiej drużyny, która wywalczyło w Rio de Janeiro wicemistrzostwo olimpijskie.
W sezonie 2021/22 stracił miejsce w podstawowym składzie FC Koeln na rzecz Marvina Schwaebe.
"Opuszczenie zespołu, jak każdy może sobie wyobrazić, jest dla mnie niezwykle trudne. Jestem fanem tego klubu odkąd pamiętam. Ale mój cel to stanie między słupkami tydzień po tygodniu i bycie filarem drużyny jako bramkarz. Dlatego zdecydowałem się podjąć od lata nowe wyzwanie" - powiedział Horn.
To drugi w ostatnim czasie zasłużony dla FC Koeln piłkarz, który rozstaje się z klubem. Kapitan Jonas Hector, grający w tym zespole od 2010 roku, ogłosił niedawno, że po obecnym sezonie zakończy karierę.