"Legia jest faworytem, ale Papszun na finał przygotuje specjalne fajerwerki"
- Myślę, że dla Legii Puchar Polski to bardzo istotne trofeum, bo zdobyli je już 19 razy. Teraz być może zdobędą jej po raz dwudziesty. Legia potrafi grać w Pucharze Polski i traktuje to trofeum bardzo poważnie. Dlatego ma ich aż dziewiętnaście w swojej kolekcji - powiedział w rozmowie z Polsatem Sport były piłkarz Legii Warszawa Marek Jóźwiak.
Już we wtorek na Stadionie Narodowym odbędzie się finał Fortuna Pucharu Polski. W starciu o elitarne trofeum zmierzą się ze sobą drużyny z Częstochowy i Warszawy. Jak pucharowe zmagania wspomina Marek Jóźwiak, który ze stołeczną drużyną cztery razy triumfował w tych rozgrywkach.
ZOBACZ TAKŻE: Finał Fortuna Pucharu Polski 2 maja w Polsacie Sport, Polsacie i streamingu internetowym
- Puchar Polski był najkrótszą przepustką do europejskich pucharów. To na pewno jest rzecz bardzo ważna i myślę, że warto ten Puchar Polski zdobyć. Jest wtedy duża szansa na to, żeby zagrać w europejskich pucharach i trafić tam na zespoły z którymi można realnie powalczyć. Ja grając również we Francji w Guingmap bardzo mocno uświadomiłem to moim kolegom i działaczom. Okazało się to jakby prorocze, bo zagraliśmy w finale Pucharu Francji, który niestety przegraliśmy. Później jednak dwa razy taki mały klub jak Guingamp ten Puchar zdobył. Zasiałem więc ziarno takiego sukcesu i Guingamp zagrało w europejskich pucharach - zaznaczył Jóźwiak.
Były reprezentant Polski docenił również całą otoczkę związaną z wtorkowym meczem.
- Gra na Stadionie Narodowym w tak szczególnym dniu, pięćdziesiąt tysięcy ludzi na stadionie... To jest mecz, który powinien mieć odpowiednią oprawę kibicowską, a także medialną. I tak jest, tak się teraz dzieje w Polsce. Zespoły przywiązują dużą wagę do zdobycia Pucharu, bo jest to najkrótsza droga do europejskich pucharów - powiedział.
Kto według Marka Jóźwiaka jest faworytem finałowej batalii?
- Jak patrzę na to, że Raków zdobył dwa razy z rzędu Puchar Polski, to myślę, iż również tutaj będzie chciał bardzo mocno powalczyć. Szczególnie, że Marek Papszun żegna się z Rakowem i będzie chciał zakończyć tę przygodę bardzo mocno, z przytupem. Pamiętajmy jednak, że Legia zdobyła ten puchar dziewiętnaście razy, a dwadzieścia to jest taka piękna cyfra. Legia jest faworytem ze względu na to, że ostatnie spotkanie z Rakowem wygrała w przekonującym stylu. Znam jednak Marka Papszuna i wiem, że na ten finał przygotuje specjalne fajerwerki - zakończył 55-latek.
Początek transmisji przedmeczowego studia o godzinie 14:00 w Polsacie Sport i na Polsat Box Go. Transmisja finału Fortuna Pucharu Polski od godziny 15:50 w Polsacie, Polsacie Sport i na Polsat Box Go.
Przejdź na Polsatsport.pl