Rzuty karne w finale Fortuna Pucharu Polski! Legia Warszawa pokonała Raków Częstochowa
Legia Warszawa - Raków Częstochowa 0:0, karne 6:5. Skrót meczu
Rzuty karne w finale Fortuna Pucharu Polski
Ceremonia medalowa Legii Warszawa po zdobyciu Fortuna Pucharu Polski
Ostre spięcie trenerów w finale Fortuna Pucharu Polski
Szybka czerwona kartka dla piłkarza Legii Warszawa w finale Fortuna Pucharu Polski
Awantura i rękoczyny po finale Fortuna Pucharu Polski. "To nie jest normalne zachowanie"
Paweł Wszołek zadedykował zdobycie Fortuna Pucharu Polski koledze z drużyny
Tomas Petrasek: Byłem bardziej zestresowany na ławce, niż byłem na boisku
Rafał Augustyniak z krótkim przesłaniem dla Fernando Santosa
Prezes PZPN wskazał bohatera finału Fortuna Pucharu Polski
Kacper Tobiasz: Cieszę się, że mogłem postawić kropkę nad "i"
Ivi Lopez: Gdybyśmy wykorzystali nasze sytuacje, moglibyśmy wygrać 5:0
Konrad Komarczuk: Fortuna Puchar Polski to najbardziej demokratyczne z rozgrywek
Artur Jędrzejczyk rekordzistą Fortuna Pucharu Polski. "Fajna liczba, cieszy mnie to bardzo"
Piłkarze Legii Warszawa przerwali konferencję trenera
Legia Warszawa zdobywcą Fortuna Pucharu Polski w sezonie 2022/2023! Podopieczni Kosty Runjaicia pokonali po serii rzutów karnych Raków Częstochowa, choć od szóstej minuty grali w osłabieniu.
2 maja na PGE Narodowym spotkały się dwie najlepsze drużyny w sezonie 2022/2023. Zarówno Legia Warszawa, jak i Raków Częstochowa miały swoje argumenty, by sięgnąć po Fortuna Puchar Polski.
Zobacz także: Ostre spięcie trenerów w finale Fortuna Pucharu Polski
Już w szóstej minucie plan taktyczny Legii musiał uleć zmianie. Właśnie wtedy Fran Tudor uciekł Yuriemu Ribeiro, który musiał ratować się faulem przed polem karnym. A jako że był ostatnim obrońcą przed własnym bramkarzem, to sędzia Piotr Lasyk po analizie VAR pokazał mu czerwoną kartkę.
Raków ruszył do ataku i w ciągu kilku kolejnych minut okazji oddał dwa groźne strzały, lecz za każdym razem lepszy okazał się Kacper Tobiasz. To właśnie bramkarz Legii był najlepszym piłkarzem swojej drużyny, bo to właśnie on musiał jeszcze interweniować po strzale Władysława Koczerhina kilkanaście minut później.
Choć w końcówce to Legia potrafiła kilkukrotnie znaleźć się w polu karnym częstochowian, to goli do przerwy nie było. W drugiej połowie było... jeszcze gorzej z obu stron. Żadna ze stron nie stworzyła sobie dobrej sytuacji przez długi czas. Zresztą warto podkreślić, że po przerwie nie było ani jednego celnego strzału! Nic więc dziwnego, że 90 minut nie wystarczyło, by wyłonić zwycięzcę.
Dogrywka również nie stała na najwyższym poziomie. W końcu doczekaliśmy się celnego strzału, a jego autorem był Bartosz Nowak. Zwycięzcę musiały wyłonić rzuty karne. W nich długo zawodnicy się nie mylili. Zrobił do dopiero Mateusz Wdowiak.
Legia Warszawa wygrała serię rzutów karnych 6:5 i sięgnęła po Fortuna Puchar Polski po raz pierwszy od sezonu 2017/2018.
Legia Warszawa - Raków Częstochowa 0:0 po dogrywce, 6:5: w rzutach karnych
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz - Artur Jędrzejczyk, Rafał Augustyniak, Yuri Ribeiro - Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Josue (106. Patryk Sokołowski), Bartosz Kapustka (85. Jurgen Celhaka), Filip Mladenović (106. Makana Baku) - Ernest Muci (43. Maik Nawrocki), Tomas Pekhart (62. Maciej Rosołek). Trener: Kosta Runjaic.
Raków Częstochowa: Kacper Trelowski - Stratos Svarnas, Zoran Arsenić, Tomas Petrasek (45+2. Patryk Kun, 91. Wiktor Długosz) - Fran Tudor, Ben Lederman (69. Bartosz Nowak), Giannis Papanikolaou, Jean Carlos - Władysław Koczerhin, Vladislavs Gutkovskis (69. Fabian Piasecki), Ivi Lopez (98. Mateusz Wdowiak). Trener: Marek Papszun.
Żółte kartki: Josue, Wszołek, Runjaic (poza boiskiem), Pekhart, Augustyniak, Kapustka, Tobiasz - Jean Carlos, Papszun (poza boiskiem) Arsenić, Gutkovskis, Papanikolaou
Czerwona kartka: Ribeiro (6, za faul)
Rzuty karne:
1:0 - Slisz
1:1 - Tudor
2:1 - Rosołek
2:2 - Svarnas
3:2 - Augustyniak
3:3 - Piasecki
4:3 - Sokołowski
4:4 - Nowak
5:4 - Wszołek
5:5 - Jean Carlos
6:5 - Nawrocki
6:5 - Tobiasz obronił strzał Wdowiaka