ATP w Madrycie: Sensacja w ćwierćfinale. Kolejny faworyt za burtą
65. tenisista rankingu ATP Jan-Lennard Struff pokonał w trzech setach Stefanosa Tsitsipasa w ćwierćfinale turnieju ATP w Madrycie. Tym samym z imprezą w stolicy Hiszpanii pożegnał się kolejny faworyt.
Zanim Tsitsipas przystąpił do meczu ze Struffem, dwukrotnie zmuszony był toczyć z rywalami trzysetowe pojedynki. Przełom nastąpił w spotkaniu trzeciej rundy przeciwko Bernabie Zapacie. Reprezentant gospodarzy nie był w stanie postawić się Tsitsipasowi, który wreszcie pokonał rywala w dwóch partiach 6:3, 6:1.
ZOBACZ TAKŻE: Tenisistki stołowe z Tarnobrzega bezlitosne dla rywalek. Pewny awans do finału
Struff, w przeciwieństwie do Tsitsipasa, nie miał łatwej przeprawy w poprzedniej rundzie. Spotkanie z Pedro Cachiną trwało ponad dwie i pół godziny. Ostatecznie lepszy okazał się Niemiec i dostał szansę na trzecie zwycięstwo z Grekiem. W sześciu dotychczasowych pojedynkach, dwukrotnie udało mu się pokonać Tsitsipasa.
Pierwszy set niespodziewanie padł właśnie łupem Struffa, który triumfował po tie-breaku. Tsitsipas miał nawet piłkę setową przy stanie 5:4, ale Niemiec utrzymał ostatecznie swój serwis i przechylił szalę na swoją stronę w trzynastym gemie.
Obu tenisistom nie udawało się przełamać rywala również przez bardzo długie fragmenty drugiej partii. Dopiero przy stanie 5:5 i serwisie Struffa, grecki zawodnik szybko zdobył trzy punkty, a po chwili cieszył się z przełamania. Przy swoim podaniu Tsitsipas tylko postawił kropkę nad "i".
O wszystkim miał więc zadecydować set numer 3. W nim najpierw bardzo blisko odebrania serwisu przeciwnikowi był Grek, który nie wykorzystał jednak dwóch break-pointów. Kilka minut później sam stracił swój serwis. Struff wyszedł na prowadzenie 4:1 i nie oddał już przewagi przełamania do końca meczu. Ostatnią partię wygrał 6:3.
W półfinale Struff zagra z Asłanem Karacewem. W pierwszym meczu półfinałowym zmierzą się rozstawiony z numerem 1 Carlos Alcaraz z Chorwatem Borną Coriciem.
Jan-Lennard Struff - Stefanos Tsitsipas 7:6, 5:7, 6:3
Przejdź na Polsatsport.pl