Joel Embiid odebrał nagrodę MVP sezonu, ale nie pomógł drużynie w wygranej
Koszykarz Philadelphia 76ers Joel Embiid przed meczem z Boston Celtics odebrał nagrodę dla MVP sezonu zasadniczego ligi NBA, ale jego drużyna uległa 102:114 w trzecim starciu play off Konferencji Wschodniej. W konferencji Zachodniej Phoenix Suns pokonali Denver Nuggets 121:114.
Embiid otrzymał statuetkę dla MVP sezonu zasadniczego z rąk komisarza NBA Adama Silvera. Środkowy wygłosił mowę, podczas której ze łzami w oczach zaprosił na parkiet swojego syna Arthura.
ZOBACZ TAKŻE: Euroliga: Fenerbahce pokonał Olympiakos, będzie potrzebny piąty mecz
Celtics lepiej weszli w ten mecz. Trafili cztery razy za trzy punkty i zdołali szybko wypracować sobie przewagę. Pierwsza kwarta zakończyła się jednak minimalnym prowadzeniem "Szóstek" 29:28. Później Celtics napędzani przez Jaysona Tatuma i Jaylena Browna zamknęli trzecią kwartę z 11-punktowym prowadzeniem (88:77).
W czwartej kwarcie James Harden trafił za trzy punkty, ale tym samym natychmiast odpowiedział Jayson Tatum. Tyrese Maxey na 46 sekund przed ostatnią syreną spudłował zza łuku, co w dużej mierze przesądziło o losach spotkania.
W drużynie Celtics solidny występ zwieńczony double-double zaliczył Jayson Tatum - autor 27 punktów i 10 zbiórek. Dobrze wypadł też Jaylen Brown - 23 pkt, siedem zbiórek i pięć asyst. Al Horford w ważnych momentach wspierał swój zespół trafieniami za trzy i skompletował łącznie 17 pkt i siedem zbiórek.
Po stronie Sixers dwoił się i troił Embiid (30 punktów, 13 zbiórek, trzy asysty, cztery bloki), ale wyraźnie brakowało mu wsparcia. W rywalizacji do czterech zwycięstw po trzech meczach Celtics prowadzą 2-1.
Od pierwszych minut starcia Phoenix Suns z Denver Nuggets obie strony prezentowały imponującą skuteczność. Swoje zespoły napędzali głównie Devin Booker i Nikola Jokic. Booker zdobył 18 z 29 punktów Suns w pierwszej kwarcie. Na półmetku "Słońca" prowadziły 67:52.
W trzeciej kwarcie trafienia świetnie dysponowanego Jamala Murraya pozwoliły Nuggets zbliżyć się na sześć punktów. Od siebie dołożyli jeszcze Aaron Gordon i Michael Porter Jr. Dzięki temu Denver chwilowo odzyskali prowadzenie. Wyrównana wymiana ciosów trwała do końca trzeciej odsłony.
Czwarta kwarta była lepsza w wykonaniu Suns. Wspaniały występ zaliczył Devin Booker, który odnotował 47 punktów, dziewięć asyst i sześć zbiórek. Z kolei Kevin Durant zdobył tej nocy 39 punktów, dziewięć zbiórek i osiem asyst. Duet ten odpowiadał za 86 ze 121 punktów Suns.
Z zespole Nuggets triple-double popisał się Jokic - autor 28 punktów, 17 zbiórek i 17 asyst. Jamal Murray dołożył 32 punkty, sześć zbiórek i pięć asyst. Po trzeci meczu Denver Nuggets prowadzą 2-1 w rywalizacji do czterech zwycięstw.
Przejdź na Polsatsport.pl