Wielkie strzelanie w Łęcznej. Sześć goli w meczu Fortuna 1 Ligi!
Górnik Łęczna - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:3. Skrót meczu
Daniel Mikołajewski: Czujemy niedosyt, bo trzy razy prowadziliśmy, a nie wygraliśmy
Dawid Tkacz: Każdy punkt się przydaje, ale jest niedosyt, że mamy jeden, a nie trzy
Aż sześć goli obejrzeli kibice w sobotnim meczu 30. kolejki Fortuna 1 Ligi pomiędzy Górnikiem Łęczna a Podbeskidziem Bielsko-Biała. Spotkanie zakończyło się remisem 3:3.
"Górale" trzykrotnie wychodzili na prowadzenie i... trzykrotnie to prowadzenie tracili. Na gola Daniela Mikołajewskiego z 5. minuty odpowiedział niespełna 20 minut później Patryk Pierzak, ale jeszcze przed przerwą drugą bramkę dla Podbeskidzia Bielsko-Biała zdobył Goku.
ZOBACZ TAKŻE: Wpadka Ruchu Chorzów. Cudowne trafienie na osłodę
Ekipa z Lubelszczyzny wyrównała tuż po zmianie stron: w 47. minucie podanie Miłosza Kozaka wykorzystał Egzon Kryeziu. Trzecie prowadzenie dał gościom Maksymilian Sitek, który trafił do siatki Górnika w 53. minucie, ale i na tego gola zawodnicy z Łęcznej zdołali odpowiedzieć - w 67. minucie bramkę na 3:3 zdobył wprowadzony po przerwie Dawid Tkacz.
Po trzydziestu kolejkach Podbeskidzie Bielsko-Biała, walczące o baraże, dające prawo gry o awans do Ekstraklasy, ma na koncie 43 punkty - o "oczko" mniej od ósmej w tabeli Arki Gdynia, ale ekipa z Trójmiasta zagra w tej kolejce dopiero w niedzielę. Górnik Łęczna, z 35 punktami, plasuje się po sobotnich starciach na 12. miejscu. Nad strefą spadkową zespół Ireneusza Mamrota ma jednak tylko 4 punkty przewagi.
Przejdź na Polsatsport.pl