Jeden z faworytów Giro d'Italia miał wypadek. Wszystko przez psa
Mistrz świata Remco Evenepoel miał wypadek, spowodowany przez przebiegającego przez jezdnię psa, na piątym etapie wyścigu kolarskiego Giro d'Italia. Belg leżał kilka minut na ziemi, ale po zmianie roweru szybko dołączył do czekającego nań peletonu.
Faworyt wyścigu machnął kciukiem na znak, że nic mu nie jest.
ZOBACZ TAKŻE: Tragiczna śmierć kolumbijskiej kolarki. Przeszła 30 operacji
We wtorek zawodnik grupy Soudal-Quick Step oddał ze względów taktycznych różową koszulkę lidera. Obecnie zajmuje drugie miejsce, tracąc 28 sekund do Norwega Andreasa Leknessunda (Team DSM), który uczestniczył w udanej ucieczce.
Kolarze pokonali ok. 50 km piątego etapu, prowadzącego z Atripaldy do Salerno (171 km). Na czele znajduje się trzech mniej znanych zawodników, mając ponad dwie minuty przewagi nad peletonem.
Przejdź na Polsatsport.pl