Mocne słowa prezesa Górnika Zabrze o Lukasie Podolskim. "Jestem poirytowany jego wypowiedzią"
Piłkarze Górnika Zabrze po czterech wygranych z rzędu bez straty bramki awansowali na 8. miejsce w tabeli ekstraklasy. – Chcemy, by trener Jan Urban z nami został. Nie mam planu "B" w tej kwestii – powiedział prezes klubu Adam Matysek.
– Jeszcze kilka tygodni wcześniej byliśmy w innych nastrojach. Teraz nasza sytuacja się wyjaśniła. Mamy bardzo stabilną linię defensywną, skuteczność. To cieszy. Wyniki budują atmosferę w drużynie, klubie i na zewnątrz – dodał Matysek, szefujący Górnikowi od połowy lutego.
ZOBACZ TAKŻE: Ewenement w Anglii. Bramkarz zmienił pozycję i... strzelił 26 goli
W marcu, kiedy zespół zajmował 15. miejsce w tabeli, doszło do "zmiany powrotnej” na stanowisku trenera. Obecny szkoleniowiec zastąpił Niemca Bartoscha Gaula, który przejął zespół w czerwcu 2022 po zwolnieniu… Urbana.
– Jankowi należała się druga szansa i - jak dotąd – doskonale ją wykorzystał. Rozmawiamy z nim, chcemy bardzo żeby został. Dołożymy wszelkich starań, by to jak najszybciej sfinalizować – zaznaczył Matysek.
Zaznaczył, że ponieważ sporo kontraktów piłkarzy jest ważnych, to nie spodziewa się rewolucji w składzie.
–Trzon drużyny jest. Na pewno rozmowy o kwestiach personalnych będą trwały. Ktoś pewnie odejdzie. Nie chcę jeszcze dziś o tym mówić – powiedział prezes.
Przyznał, że finansowe możliwości Górnika są mniejsze niż na przykład Legii Warszawa, Rakowa Częstochowa czy Lecha Poznań.
– Nas dziś nie stać na duże, mocne transfery. Ale możemy mądrze zbudować drużynę. Kilka tygodni temu byliśmy na 16. miejscu, dziś jesteśmy na 8. – to znaczy że się da. To nie gwarantuje wielkiego sukcesu, ale jeśli znajdziemy stabilność, to zrobimy duży krok do przodu – powiedział.
W ostatnim czasie w mediach pojawiły się wypowiedzi napastnika Górnika Lukasa Podolskiego, który odsyłał do działaczy pytania o swojej nowej umowie.
– Wiadomo, jaką wartość Lukas przedstawia dla drużyny. Nie ma co o tym dyskutować. Byliśmy w ciężkim okresie, graliśmy o byt, życie. Oczekiwałbym od niego pewnej powściągliwości. Jestem trochę poirytowany jego wypowiedzią. Pozostajemy w stałym kontakcie. Kontrakt już w grudniu był umówiony. Z naszej strony wszystko jest kwestią pięciu minut, nie widzę najmniejszego problemu. Myślę, że przed meczem z Pogonią Szczecin (20 maja) umowa będzie podpisana – ocenił prezes.
Kontrakty z klubem przedłużyli podstawowy bramkarz Daniel Bielica oraz pomocnicy Robert Dadok i Norbert Wojtuszek.
Kadencja zarządu Górnika, prezesa też, upływa z końcem czerwca.
– Nie mam z tym problemu. Co by mi dała umowa na pięć lat, skoro Górnik byłby "na dole"?. W życiu trzeba podejmować ciężkie decyzje. Dużo rzeczy biorę na "klatę" i się tego nie boję. Nawet, jeśli spotyka mnie fala krytyki. Oczywiście chcę zostać, jeśli będzie taka wola klubu – zauważył.
Przejdź na Polsatsport.pl