Wraca do składu Piasta Gliwice po dziewięciomiesięcznej przerwie. "Konkurencja jest duża"

Piłka nożna
Wraca do składu Piasta Gliwice po dziewięciomiesięcznej przerwie. "Konkurencja jest duża"
fot. Cyfrasport
Tomas Huk wraca do składu Piasta Gliwice.

- Powrót do składu nie będzie łatwy. Konkurencja jest duża, ale to dobrze, bo muszę dać z siebie maksa - powiedział piłkarz ekstraklasowego Piasta Gliwice Tomas Huk, który po dziewięciu miesiącach wrócił do zdrowia po wyleczeniu kontuzji kolana.

- Komuś może się wydawać, że to szybko minęło, ale dla mnie tak nie było. Postępy w rehabilitacji, wychodzenie na boisko, bieganie, dodawały motywacji. Nasz sztab medyczny wykonał super robotę i bardzo mi ułatwił powrót. Czuję się mocny i gotowy do gry - dodał Słowak.

 

Obrońca wystąpił w meczu inauguracyjnej kolejki z Jagiellonią Białystok, a zaraz potem zerwał więzadła w kolanie w trakcie sparingu z Polonią Bytom.

 

ZOBACZ TAKŻE: Raków Częstochowa w Europie? Jeśli kupi napastnika, będzie frajda

 

- Potrzebny był zabieg, potem zacząłem pracę z fizjoterapeutą. Miałem obawy, ale po pierwszym normalnym treningu poczułem, że wszystko jest w porządku. Sądziłem, że ta przerwa będzie krótsza, ale to chyba bardziej były moje marzenia - zaznaczył.

 

Podkreślił, że nie martwił się o utrzymanie drużyny w ekstraklasie, mimo że Piast długo uciekał od strefy spadkowej.

 

- Wiedziałem, że mamy bardzo dobry zespół, któremu trochę brakowało szczęścia. Teraz przed nami trzy ostatnie mecze sezonu. Naszym celem jest w nich utrzymanie piątego miejsca. Wszystko jest w naszych rękach. Dużo przyjemniej jest być gonionym w tabeli niż samemu odrabiać straty - stwierdził.

 

W trakcie jego absencji doszło w klubie do zmiany trenera. Waldemara Fornalika zastąpił Aleksandar Vukovic.

 

- Powrót do składu będzie ciężki, bo konkurencja w zespole jest bardzo duża. Mnie to może tylko pomóc, bo muszę dać z siebie maksa. Podczas ostatniego meczu poczułem atmosferę gry z ławki rezerwowych, już się cieszę na okres przygotowawczy - podsumował.

 

Gliwiczanie po wodzą serbskiego szkoleniowca w rundzie wiosennej przegrali tylko dwa spotkania – z Legią Warszawa i Rakowem Częstochowa. Zdobyli w 14 meczach 30 punktów, co pozwoliło im awansować z 16. miejsca na piąte. Są niepokonani od 19 lutego, mając serię dziesięciu meczów bez porażki.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie