Tomasz Fornal szczerze po zdobyciu mistrzostwa. "Byliśmy sfrustrowani tym gadaniem"
Jastrzębski Węgiel nowym siatkarskim mistrzem Polski. Zespół z Jastrzębia-Zdroju wygrał w trzecim meczu 3:0 z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i w rywalizacji do trzech zwycięstw triumfował 3:0. Jednym z architektów tego sukcesu był przyjmujący Jastrzębskiego Węgla Tomasz Fornal, który po meczu nie krył swojej radości.

Jak zmieniał się Tomasz Fornal?
Jastrzębski Węgiel powtórzył sukces sprzed dwóch lat. Wtedy też pokonał w wielkim finale zespół z Kędzierzyna-Koźla. Obie ekipy spotkały się również w zeszłorocznym finale. Lepsza okazała się wówczas ZAKSA. Fornal przyznał, że jego ekipa chciała udowodnić, że jest w stanie ograć ZAKSĘ.
ZOBACZ TAKŻE: Dominacja! Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski
- Każdy z nas był sfrustrowany tym gadaniem, że nie potrafimy grać z ZAKSĄ - powiedział.
Jego zdaniem, kluczem do końcowego triumfu okazała się równa i wysoka dyspozycja całego zespołu.
- Kiedy zaczęliśmy się przygotowywać do finału z ZAKSĄ, było widać po naszej drużynie, że każdy jest w gazie, nie mieliśmy kontuzji, problemów fizycznych. Wydaje mi się, że na przestrzeni tych trzech meczów żaden z zawodników nie miał słabszego momentu, każdy z nas utrzymywał poziom równy i wysoki. Nawet ten, kto wchodził z ławki, dawał wartościową zmianę - przyznał urodzony w Krakowie zawodnik.
Jastrzębski Węgiel już niedługo może zostać zwycięzcą Ligi Mistrzów. 20 maja w Turynie dojdzie do powtórki finału PlusLigi. Fornal nie ukrywa, że triumf w finale europejskich rozgrywek będzie dla niego spełnieniem marzeń.
- Ten złoty medal inaczej smakuje niż dwa lata temu, bo tu jest jedna rzecz bardzo ważna do wygrania i jest szansa spełnić dziecięce marzenia. Może to nastąpić 20 maja - stwierdził reprezentant Polski.

