Bartosz Kwolek: Jeden set dzielił nas od tego, by zostać z "burakiem"
PlusLiga: Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia 3:2. Skrót czwartego meczu o brązowy medal
Dawid Konarski - najlepsze akcje MVP meczu Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia
Bartosz Kwolek po meczu Aluron CMC Warta Zawiercie – Asseco Resovia
Siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie pokonali u siebie Asseco Resovię Rzeszów 3:2 i wyrównali stan rywalizacji play-off o brązowy medal na 2–2. –Byliśmy już pod ścianą – przyznał przyjmujący gospodarzy Bartosz Kwolek. W serii do trzech zwycięstw Resovia prowadziła 2-1 i wygrała pierwsze dwa sety po 25:19.
– Jeden set dzielił nas od tego, by zakończyć tę rywalizację i zostać z "burakiem". Dostaliśmy potężnego "gonga". Dobrze, że zresetowaliśmy głowy. Nie mieliśmy nic do stracenia. Było przecież 1–2 w serii i 0:2 w setach – dodał Kwolek.
ZOBACZ TAKŻE: Dominacja! Siatkarze Jastrzębskiego Węgla mistrzami Polski
Decydujący, piąty mecz zostanie rozegrany we wtorek w Rzeszowie.
– Dobrze się nam tam gra. Poza tym ostatnim meczem zwykle było równo. Pojedziemy naładowani pozytywnymi emocjami. Ostatnie trzy sety wygraliśmy my. Teraz trzeba zebrać żołnierzy i zobaczyć, jakie są rany – zaznaczył.
Jego kolega z zespołu Michał Szalacha podkreślił, że w dwóch pierwszych setach gospodarzom nie wychodziły ważne obrony.
– Cały czas umiemy grać, choć kibicom czasem się wydaje, że wszystko robimy źle. Czasem coś musi przeskoczyć. Trzeba szukać takich momentów i je wykorzystać – wspomniał.
Przed meczem prezes Aluronu CMC Kryspin Baran z uśmiechem zapewniał, że rywalizacja o brąz zakończy się dopiero we wtorek w Rzeszowie.
Miejscowi kibice powitali swoich rozgrzewających się siatkarzy transparentem z napisem: "Bo zwyciężać mogą ci, co wierzą, że mogą". Powodów do radości nie mieli jednak zbyt wiele.
– Teraz już jesteśmy pod ścianą. Nie mamy się gdzie cofnąć – mówił spiker po dwóch przegranych przez gospodarzy setach. I zespół trenera Michała Winiarskiego zaczął trzecią odsłonę od prowadzenia 6:1 i wygrał ją pewnie 25:17. Ten wynik spowodował, że sympatykom "Jurajskich Rycerzy" przypomniano o możliwości wyjazdu na wtorkowy mecz do Rzeszowa.
Skrót meczu Aluron CMC Warta - Asseco Resovia:
Nadzieje gospodarzy na przedłużenie serii wzrosły jeszcze bardziej, kiedy wygrali czwartego seta. W tie-break zawiercianie odskoczyli na 5:1 po asie serwisowym Bartosza Kwolka i już nie dali sobie odebrać zwycięstwa.
– Pod koniec drugiego seta złapaliśmy dwie, trzy kontry i choć go przegraliśmy, to nam dało napęd do trzeciego. To zwycięstwo da nam pozytywnego kopa i będziemy chcieli przywieźć medale do Zawiercia. Drobne urazy ma każdy, to już połowa maja. Palec się "zatejpuje", weźmie coś przeciwbólowego i gramy – podsumował kapitan gospodarzy Dawid Konarski, który po meczu musiał obłożyć dłoń lodem.
Przejdź na Polsatsport.pl