FC Barcelona wykluczona z Ligi Mistrzów? Jest decyzja UEFA
Wobec problemów finansowych oraz śledztwa związanego z aferą korupcyjną prowadzonego przeciwko Barcelonie, losy klubu ze stolicy Katalonii wciąż są bardzo niepewne. Blaugrana może na razie spać spokojnie, bowiem UEFA podjęła decyzję o przyznaniu jej licencji na grę w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Hiszpańskie media donoszą, że mediacje prezydenta klubu Joana Laporty z władzami UEFA przyniosły wymierny skutek. Miał on sugerować oficjelom, aby nie wyciągali zbyt pochopnych wniosków z doniesień medialnych. Przypomnijmy, że FC Barcelona została oskarżona o przekupstwo. Miała opłacać byłego sędziego Jose Marię Enriqueza Negreirę, który miał wpływać na innych arbitrów i korzystne podejmowanie przez nich decyzji w meczach z udziałem "Dumy Katalonii".
ZOBACZ TAKŻE: Tego się nie spodziewali! "Zamaskowany" Spalletti zażartował z dziennikarzy
Oskarżenia obciążające klub ze stolicy Katalonii pojawiły się już w połowie lutego. Wówczas hiszpańskie media donosiły, że Negreira w latach 2016-2018 był opłacany przez Barcelonę w zamian za przygotowanie raportów na temat arbitrów.
Ponadto Barcelona wciąż nie wyszła na prostą w konktekście finansowym. Niektórzy zawodnicy, np. Gavi, musieli czekać na bycie zgłoszonym przez klub do rozgrywek LaLiga.
Istniało zatem ryzyko, że Barcelony, która pewnie zmierza po mistrzostwo Hiszpanii, może zabraknąć w przyszłorocznej edycji Champions League. Na razie taki scenariusz nie grozi ekipie z Camp Nou, ponieważ UEFA przyznała jej licencję. Dziennikarze na Półwyspie Iberyjskim zaznaczają jednak, że wobec toczącego się śledztwa przeciwko klubowi, licencja w każdej chwili może zostać cofnięta. Ponadto pięciokrotni triumfatorzy Pucharu Europy zostaną ukarani.
FC Barcelona już w tej kolejce może zapewnić sobie mistrzostwo kraju. Podopieczni Xaviego Hernandeza mają 13 punktów przewagi nad drugim Atletico Madryt na pięć kolejek przed końcem sezonu. O koronę króla strzelców w barwach Blaugrany walczy Robert Lewandowski. Polak jest liderem z 19 golami i o dwa trafienia wyprzedza drugiego Karima Benzemę z Realu.
Przejdź na Polsatsport.pl