Włoch wygrał GP Francji. Coraz bardziej zacięta rywalizacja o fotel lidera w MotoGP
Włoch Marco Bezzecchi (Ducati-VR46) wygrał na torze w Le Mans wyścig o Grand Prix Francji, piątą rundę motocyklowych mistrzostw świata. Traci tym samym tylko jeden punkt do lidera klasyfikacji generalnej MotoGP rodaka Francesco Bagnai (Ducati).
To drugie zwycięstwo Bezzecchiego w tym sezonie - na początku kwietnia był najlepszy w Grand Prix Argentyny w Santiago del Estero.
Drugi w niedzielę był Hiszpan Jorge Martin (Pramac), a trzeci Francuz Johann Zarco (Pramac).
ZOBACZ TAKŻE: Za nami Rajd Portugalii. Zwycięstwo Fina
Bagnaia, obrońca tytułu, 22 okrążenia przed końcem wypadł z wyścigu po zderzeniu z Hiszpanem Maverickiem Vinalesem (Aprila), który również zakończył rywalizację. Zawodnicy wdali się w przepychankę, jednak szybko zostali rozdzieleni.
Na tym samym okrążeniu powracający do rywalizacji po kontuzji Hiszpan Alex Marquez (Ducati-Gresini) i Włoch Luca Marini (Ducati-VR46) ulegli wypadkowi. Marquezowi nic się nie stało, mimo że wylądował na środku toru.
Był to tysięczny wyścig MŚ w królewskiej klasie motocyklowej.
W klasie Moto2 triumfował Włoch Tony Arbolino (Kalex), a w Moto3 Hiszpan Daniel Holgado (KTM).