Sensacja w Fortuna 1 Lidze! Sandecja pokonała lidera
Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź 1:0. Skrót meczu
Maciej Dąbrowski: Wiedzieliśmy, że przyjeżdżamy na trudny teren
Tomasz Boczek: Szkoda, że ta wygrana przyszła tak późno
Sandecja sprawiła olbrzymią niespodziankę, pokonując u siebie lidera tabeli. ŁKS sensacyjnie stracił punkty w Nowym Sączu, co tylko podgrzewa atmosferę w czołówce Fortuna 1 Ligi.
Sandecja przed tym spotkaniem plasowała się na ostatnim miejscu w tabeli i była skazywana na pożarcie w starciu z liderem Fortuna 1 Ligi. Tym większe było zaskoczenie kibiców, kiedy w 12. minucie gospodarze objęli prowadzenie za sprawą samobójczego trafienia Bartosz Szeligi,l który głową skierował piłkę do własnej bramki.
ZOBACZ TAKŻE: Bramki Polaków za oceanem! Jest debiutanckie trafienie
ŁKS rzucił się do ataku i dominował na boisku, jednak nie był w stanie doprowadzić do wyrównania do przerwy. W drugiej połowie drużyna uparcie atakowało, a także przeważała pod względem posiadania piłki. Mimo to piłkarze Sandecji znakomicie organizowali się w grze obronnej, a piłka jak nie chciała wpaść do ich bramki, tak nie wpadała.
Ostatecznie Sandecja utrzymała jednobramkowe prowadzenie do samego końca spotkania i zapewniła sobie komplet punktów w tej rywalizacji. ŁKS po tej porażce ma tylko trzy "oczka" przewagi na drugim Ruchem Chorzów, co zapowiada niezwykle interesujący finisz sezonu na zapleczu Ekstraklasy.
Sandecja Nowy Sącz - ŁKS Łódź 1:0 (1:0)
Bramka: Bartosz Szeliga 12 (s)
Przejdź na Polsatsport.pl