Dramat bramkarza. Szpital zamiast walki o utrzymanie. "Mam raka jądra"
Heinz Lindner, bramkarz grającego w szwajcarskiej ekstraklasie FC Sion, nie pomoże drużynie w walce o utrzymanie. Reprezentant Austrii trafił do szpitala z powodu nowotworu.
32-latek był podstawowym golkiperem Czerwono-Białych. W bieżącym sezonie szwajcarskiej Super League zagrał w 28 spotkaniach. W czterech z nich zachował czyste konto.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat znanego trenera. "W moim ciele toczy się wojna domowa. Marzę o tym, by nie być warzywem"
Lindner, który w ostatnich tygodniach pauzował z powodu złamanej kości śródręcza, nie pomoże jednak drużynie w walce o utrzymanie. U Austriaka zdiagnozowano raka jądra.
- Niedawno wykryto u mnie guza w lewym jądrze. Możecie sobie pewnie wyobrazić, jak szokująca była to dla mnie diagnoza. Dla mnie sezon się skończył - poinformował bramkarz w mediach społecznościowych.
Reprezentant Austrii jest już po operacji, która - jak zapewniają lekarze - przebiegła bez komplikacji. Organizm Lindnera póki co bardzo dobrze reaguje na leczenie, więc jest duża szansa, że zawodnik wróci jeszcze do profesjonalnego futbolu.
W ostatnim czasie operacje raka jąder przeszli również czterej zawodnicy niemieckiej Bundesligi: Timo Baumgartl (Union Berlin), Sebastien Haller (Borussia Dortmund), Marco Richter i Jean-Paul Boetius. Wszyscy wrócili już na boisko, dlatego golkiper FC Sion nie traci optymizmu.
Sion po 33 kolejkach zamyka tabelę szwajcarskiej Super League. Drużyna ma na koncie 31 punktów - o "oczko" mniej od przedostatniego FC Winterthur.
Przejdź na Polsatsport.pl