Karolina Kowalkiewicz wraca do oktagonu. Jak wyglądał jej ostatni występ w UFC? (WIDEO)

Mateusz TudekSporty walki
Karolina Kowalkiewicz wraca do oktagonu. Jak wyglądał jej ostatni występ w UFC? (WIDEO)
Fot. Polsat Sport
Karolina Kowalkiewicz pokonała Silvanę Juarez Gomez na UFC 281.

Już w najbliższy weekend Karolina Kowalkiewicz (14-7, 1 KO, 3 Sub) stoczy kolejny pojedynek w UFC. Była pretendentka do tytułu mistrzyni wagi słomkowej skrzyżuje rękawice z Vanessą Demopoulos (9-4, 1 KO, 4 Sub). Z tej okazji przypominamy ostatnią walkę Polki w oktagonie największej organizacji MMA na świecie.

Łodzianka wystąpiła na hitowym UFC 281 w listopadzie zeszłego roku. To wtedy Alex Pereira wprawił w osłupienie świat MMA i znokautował w piątej rundzie Israela Adesanyę. Kowalkiewicz walczyła w piątym pojedynku gali. Jej rywalką była Silvana Gomez Juarez (11-5, 7 KO, 2 Sub). Argentynka chciała dopisać do swojego dorobku drugie zwycięstwo z rzędu. Wcześniej pokonała przez nokaut Chinkę Na Liang. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Były mistrz UFC związał się z nową organizacją

 

Walka rozpoczęła się bardzo dobrze dla Polki. Szybko zajęła plecy rywalki i z tej pozycji pracowała przez znaczną część pierwszej rundy. W drugiej odsłonie rywalizacja toczyła się głównie w stójce i tam optyczną przewagę uzyskała "La Malvada". Wówczas stało się jasne, że o losach potyczki zdecyduje trzecie starcie. 

 

Od początku ostatniej rundy zawodniczki postawiły na mocne wymiany. Z czasem więcej celnych ciosów zaczęła notować Kowalkiewicz. W końcu Polka trafiła mocnym ciosem, po którym Gomez Juarez wylądowała na deskach. Argentynka przetrwała natarcie, lecz końcówka pojedynku wyraźnie należała do łodzianki. 

 

Tuż po walce doszło do niemałego zamieszania. Zawodniczki czekały na środku oktagonu na ogłoszenie werdyktu. Wtedy okazało się, że nastąpił błąd w zliczaniu kart punktowych. Do klatki wszedł członek komisji, który jeszcze raz przepisywał wyniki. Całe zajście wyglądało dość kuriozalnie i wywołało negatywne reakcje na trybunach. W końcu jednak Bruce Buffer ogłosił werdykt. Kowalkiewicz wygrała jednogłośną decyzją sędziów (29-28, 29-28, 29-28). 

 

 

Dla Polki było to drugie zwycięstwo z rzędu. Przypomnijmy, że w latach 2018-2021 była pretendentka do pasa zanotowała serię pięciu porażek. Wówczas wydawało się, że kariera zawodniczki z Łodzi zmierza ku końcowi. Tymczasem Kowalkiewicz wprowadziła zmiany w swoich przygotowaniach, m.in. rozpoczęła treningi w American Top Team. To sprawiło, że wróciła na właściwe tory i w sobotę powalczy o trzeci triumf z rzędu. 

 

Na gali UFC w Las Vegas przeciwniczką 37-latki będzie Demopoulos. "Lil Monster" jest niepokonana od trzech walk i stopniowo umacnia swoją pozycję w kategorii słomkowej. Niewykluczone, że ewentualna wygrana nad byłą pretendentką da jej awans do rankingu dywizji. Kowalkiewicz z pewnością jednak nie ułatwi jej zadania. 

 

Transmisja gali UFC  z walką Kowalkiewicz - Demopoulos na sportowych antenach Polsatu. Początek o 22:00 w Polsacie Sport Extra. Od 0:00 transmisja w Polsacie Sport.

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie