Jak zwyciężyć w Lidze Mistrzów? Rozgrywający ZAKSY odpowiada
W sobotę w Turynie odbędzie się finałowy mecz Ligi Mistrzów siatkarzy Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel. Zdaniem kędzierzyńskiego rozgrywającego Marcina Janusza rywal - jak w finale play off ekstraklasy - będzie w dobrej formie. - Dlatego to my musimy zagrać lepiej - powiedział.
- Musimy narzucić presję na rywala, oczywiście grając lepiej niż ostatnio. Wówczas poszczególne sety będą układać się inaczej - powiedział siatkarz zespołu z Kędzierzyna-Koźla.
ZOBACZ TAKŻE: Polsat Sport i Polsat w sobotę pokażą polski finał Ligi Mistrzów CEV
10 maja siatkarze Jastrzębskiego Węgla zostali po raz trzeci w historii mistrzami Polski. Pokonali wówczas we własnej hali kędzierzyński zespół 3:0 i wygrali finałową rywalizację 3-0.
- Było potem kilka dni wolnego. Każdy z nas miał czas, aby odciąć się od tego co było, ale też wyciągnąć wnioski. Chcemy aby ten kolejny mecz z jastrzębianami był lepszy niż te w finale play off - powiedział Janusz.
Podkreślił, że on i koledzy z drużyny potrafią dobrze grać w siatkówkę, czego dowodem jest chociażby to, że zasłużenie dotarli do finału polskiej ekstraklasy, jak i Ligi Mistrzów.
Kędzierzynianie w czwartek przedpołudniem ruszyli w drogę do Włoch. Najpierw autokarem udali się do Międzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach, a stamtąd dalej samolotem.
Pod koniec maja 2022 r. siatkarze Grupy Azoty pokonali Itas Trentino 3:0 (25:22, 25:20, 32:30) w finale Ligi Mistrzów i obronili trofeum, które zdobyli też w 2021 roku. Mecz rozegrano w Lublanie.
Mecz w Turynie rozpocznie się w sobotę o godz. 20.30.
Przejdź na Polsatsport.pl