Świetne otwarcie! Śląsk Wrocław prowadzi w półfinale EBL
Śląsk Wrocław – Legia Warszawa 83:77. Skrót meczu
Aleksander Dziewa: Byliśmy bardzo zdeterminowani, żeby to wygrać
Dariusz Wyka: Grają finaliści z ubiegłego sezonu, tu będzie walka do samego końca
Rewelacyjne otwarcie półfinałów Energa Basket Ligi! We Wrocławiu WKS Śląsk po emocjonującym spotkaniu pokonał Legię Warszawa 83:77. Mecz nr 2 już w niedzielę o godz. 17:30. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
Po wyrównanym początku spotkania, to gospodarze zaczęli przejmować inicjatywę. Dzięki szybkim zagraniom Aleksandra Dziewy, Jakuba Nizioła oraz Ivana Ramljaka różnica wzrosła do 10 punktów! Późniejsze pojedyncze odpowiedzi Janisa Berzinsa oraz Grzegorza Kulki niewiele pomagały. Po 10 minutach i akcji Daniela Gołębiowskiego było 23:14.
ZOBACZ TAKŻE: King Szczecin w półfinale EBL! Anwil Włocławek wyeliminowany
Drugą kwartę od pięciu punktów z rzędu rozpoczął Grzegorz Kamiński. Jeremiah Martin i DJ Mitchell błyskawicznie uspokoili jednak sytuację gospodarzy. Legia walczyła, ponownie zbliżała się nawet na dwa punkty po trójce Kyle’a Vinalesa. Ostatecznie Martin ustalił wynik spotkania po pierwszej połowie na 42:38.
Na początku trzeciej kwarty zespół trenera Wojciecha Kamińskiego nadal walczył o lepszy wynik - dzięki trafieniu z dystansu Arica Holmana przegrywał tylko punktem, a po chwili po rzucie Travisa Leslie’ego już prowadził! Dopiero po kilku minutach zagranie Justina Bibbsa ponownie dawało przewagę wrocławianom. Dzięki kolejnym trafieniom Ivana Ramljaka po 30 minutach było ostatecznie 62:60.
W kolejnej części meczu również nie zabrakło emocji. Ekipa z Warszawy szybko wychodziła na prowadzenie dzięki rzutom Leslie’ego. Drużyna trenera Ertugrula Erdogana ciągle była jednak bardzo blisko, a ważnymi postaciami byli Aleksander Dziewa i Łukasz Kolenda. Także w końcówce przede wszystkim Dziewa trafiał kluczowe rzuty. Legia z kolei nie mogła liczyć na Holmana (faule) i Leslie’ego (kontuzja). Ostatecznie WKS Śląsk wygrał 83:77 i prowadzi 1-0 w serii do trzech zwycięstw.
Najlepszym zawodnikiem gospodarzy był Aleksander Dziewa z 20 punktami, 9 zbiórkami i 3 blokami. Travis Leslie zdobył dla gości 22 punkty, 10 zbiórek i 2 asysty.
