Co z przyszłością Lechii Gdańsk? Prezes zdradził, jaki będzie pierwszoligowy budżet
Zbigniew Deptuła, czyli najważniejsza obecnie osoba w strukturach Lechii Gdańsk, był gościem najnowszego wydania magazynu Cafe Futbol. Działacz gdańskiego klubu zdradził m.in. jak ma wyglądać budżet drużyny po spadku z PKO BP Ekstraklasy.
Goście zebraniu w studio zastanawiali się, czy Lechii może grozić rozpoczęcie następnej kampanii na jeszcze niższym poziomie rozgrywkowym. Jest to związane oczywiście z licznymi doniesieniami na temat problemów natury organizacyjnej i finansowej w Gdańsku. Prezes Deptuła szybko zdementował te informacje.
ZOBACZ TAKŻE: Spadkowicz z PKO BP Ekstraklasy pokonał Legię Warszawa! Gol zza połowy zdecydował!
- Nie ma takiej opcji. Mamy licencję na Ekstraklasę. Musimy dopełnić formalności odnośnie licencji w Fortuna 1 Lidze. Musimy zmienić prognozę finansową. W 1. Lidze mamy prognozowane niższe przychody, dostaliśmy już od ligi informację, że to będzie 600 tysięcy złotych przez cały rok. Porównując to do tych kilku-kilkunastu milionów z Ekstraklasy, to jest ogromna różnica w budżecie - zauważył działacz.
- Jesteśmy świeżo po zrobieniu budżetu na 1. Ligę. Chcielibyśmy żeby oscylował na poziomie 22,5 miliona złotych. Koszt organizacji meczów na naszym stadionie to 8 milionów i 800 tysięcy złotych. Ponad 30% to są koszty stadionu - kontynuował Deptuła.
Prezes zdradził również, że będą prowadzone rozmowy z miastem, dotyczące wsparcia finansowego klubu.
- Budżet mamy mniejszy, przychody spodziewane mniejsze, a koszty stadionu zostają na tym samym poziomie - dodał sternik gdańskiego klubu.
Zapytany o ewentualną zmianę domowego stadionu, w celu zminimalizowania kosztów, prezes Deptuła odpowiedział krótko. "Nie chcę brać takiej ewentualności pod uwagę".
Przejdź na Polsatsport.pl