Postawili kropkę nad "i". Polska drużyna z awansem na igrzyska olimpijskie!
Małgorzata Korycka: Jestem zestresowana, ale bardzo podekscytowana
Jan Kamiński: Jestem zmęczony, ale bardzo szczęśliwy i wzruszony
Polska drużyna jeźdźców we wszechstronnym konkursie konia wierzchowego (WKKW) wywalczyła w podpoznańskim Baborówku olimpijską kwalifikację.
Do rywalizacji o kwalifikację olimpijską przystąpiły drużyny z Polski, Czech oraz Węgier. Niestety, koń Miloslava Prihody Jr - Ferreolus Lat - nie przeszedł przeglądu weterynaryjnego, pozbawiając czeską drużynę możliwości dalszej walki w kwalifikacjach, w których muszą wystąpić co najmniej trzy pary z danego kraju. Polacy wyprzedzili Węgrów już po pierwszej próbie, czyli piątkowym ujeżdżeniu.
ZOBACZ TAKŻE: Szymon Tarant: Jeździectwo to sport, polegający na zaufaniu między człowiekiem a koniem
W sobotę na krosie odbyła się zacięta walka, ale eliminacja Noemi Doerfer na Crystal Barney oraz rezygnacja Balazsa Kaizingera na koniu Clower 14 w trakcie przejazdu, wyeliminowały węgierską drużynę z dalszej rywalizacji. W niedzielę rano wszystkie polskie konie przeszły przegląd weterynaryjny i bardzo dobrze zaprezentowały się na próbie skoków, zapewniając biało-czerwonym start w Igrzyskach Olimpijskich Paryż 2024.
- Wszystkie polskie pary zaprezentowały się znakomicie, widać było ducha drużyny. Zdobycie kwalifikacji olimpijskiej w Baborówku oznacza, że dzisiaj przygotowujemy zupełnie nowy plan startów, aby optymalnie przygotować się do przyszłorocznych igrzysk- powiedział trener Kadry WKKW Andreas Dibowski.
Biało-Czerwoni wystąpili w składzie: Małgorzata Korycka i Canvalencia, Wiktoria Knap i Quintus 134, Jan Kamiński i Jard oraz Paweł Warszawski i Lucinda Ex Ani 4. Trzy pierwsze pary to reprezentanci klubu Equikam, a ostatni to reprezentant gospodarzy, czyli SJ Baborówko.
- Bardzo się cieszymy z dzisiejszego sukcesu polskich zawodników WKKW. Składam serdeczne gratulacje zawodnikom, właścicielom koni, a także całemu sztabowi szkoleniowego prowadzonemu przez Andreasa Dibowskiego. Przed nami miesiące wytężonej pracy, ale ten sukces daje nam dużo siły do realizacji zamierzonych celów - podkreślił wiceprezes Polskiego Związku Jeździeckiego Marcin Kamiński.
Rywalizacja w WKKW rozgrywana była podczas Festiwalu Jeździeckiego Baborówko w ramach konkursu CCIO4*-L, czyli kwalifikacji do Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024 dla państw z grupy C. W sumie w międzynarodowych zawodach rozgrywanych w Baborówku pod patronatem mecenasa zawodów Romana Roszkiewicza z pulą nagród w wysokości pół mln zł, wystartowało 260 par z 18 krajów.
W 2019 roku polska drużyna WKKW zwyciężyła w konkursie CCIO4*-L rozgrywanym podczas Festiwalu Jeździeckiego Baborówko, dzięki czemu po raz pierwszy po 16 latach przerwy wystartowała w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Biało-Czerwoni w składzie: Joanna Pawlak i Fantastic Frieda, Małgorzata Cybulska i Cherano oraz Jan Kamiński i Jard wywalczyli na Olimpiadzie w Tokio 13. miejsce. Jan Kamiński ukończył indywidualnie Igrzyska na 29. miejscu.
Przejdź na Polsatsport.pl