Były as Realu Madryt opowiedział o swoim dramacie. "Mój syn był największym wojownikiem"
Predrag Mijatović, były napastnik Realu Madryt, opowiedział w długim wywiadzie dla programu "UNA, due, tre" o największym dramacie swojego życia: śmierci dziecka. Syn czarnogórskiego snajpera zmarł w wieku 14 lat.
Mijatović, strzelec zwycięskiego gola dla "Królewskich" w finale Ligi Mistrzów w 1998 roku, stracił dziecko 14 lat temu. Były piłkarz bardzo rzadko rozmawiał z mediami na temat tej tragedii. W szczerym wywiadzie dla UNA TV opowiedział jednak, jak wyglądało jego życie z perspektywy rodzica, który wie, iż jego syn nie ma szans na normalne funkcjonowanie.
ZOBACZ TAKŻE: Dramat bramkarza. Szpital zamiast walki o utrzymanie. "Mam raka jądra"
- Andrej od urodzenia cierpiał na wodogłowie i porażenie mózgowe. Lekarze prognozowali, że w najlepszym wypadku dożyje siedmiu lat. Żył 14 lat, więc był prawdziwym fenomenem, największym wojownikiem. Pokonał wszystkie niekorzystne prognozy, wszystkie kryzysy i liczne operacje. Dodawał nam sił. Mówiliśmy sobie: "Jeżeli on tak walczy, to dlaczego my mielibyśmy tego nie robić?". Gdy skończył siedem lat, nie zastanawialiśmy się, co będzie za pół roku, rok, czy dwa lata. Cieszyliśmy się każdym dniem, który razem spędziliśmy. Andrej nigdy nie chodził, nie biegał, nie mówił, ale kiedy był wolny od kryzysów, był roześmianym małym chłopcem. I właśnie taki jego obraz został w naszej pamięci - powiedział Czarnogórzec w programie "UNA, due, tre".
Były snajper Realu Madryt dodał, że problemy zdrowotne syna były dla niego z jednej strony ogromnym dramatem, ale z drugiej - pozwoliły mu spojrzeć na życie z zupełnie innej perspektywy.
- Kiedy dostajesz wiadomość, że z twoim dzieckiem jest coś nie tak, a prognozy są skrajnie niekorzystne, zawsze jest to dla ciebie szokiem. Zastanawiasz się: "Boże, dlaczego spotkało to akurat mnie?". A potem uświadamiasz sobie, że w podobnej sytuacji są tysiące albo miliony ludzi na całym świecie. Kiedy myślisz sobie, że jesteś królem świata, bo grasz dobrze, strzelasz ważne gole, a ludzie cię kochają, choroba dziecka sprowadza cię na ziemię. Zdajesz sobie sprawę, że w poczekalni w szpitalu jesteś takim samym człowiekiem, jak wszyscy ci, którzy tam z tobą siedzą - zakończył Mijatović.
Predrag Mijatović grał w Realu Madryt w latach 1996-1999. W piłkarskim CV ma również występy w Valencii, Fiorentinie i Levante. Dla byłej Jugosławii rozegrał 66 spotkań, w których strzelił 25 goli. Po rozpadzie państwa związkowego grał również w drużynie Serbii i Czarnogóry.
Przejdź na Polsatsport.pl