Barcelona rozbita przez beniaminka! Gol Roberta Lewandowskiego osłodził porażkę
FC Barcelona przegrała na wyjeździe z Realem Valladolid 1:3 w meczu 36. kolejki hiszpańskiej La Liga. Walczący o utrzymanie beniaminek zdobył cenne trzy punkty w starciu z pewną mistrzostwa kraju "Dumą Katalonii". Bramkę w tym spotkaniu zdobył Robert Lewandowski, który z 23 trafieniami na koncie prowadzi w klasyfikacji króla strzelców.
Spotkanie od samego początku nie układało się po myśli zawodników Barcelony. Już w drugiej minucie meczu po mocnym dośrodkowaniu z lewego skrzydła piłkę do własnej bramki skierował Andreas Christensen i zrobiło się 1:0 dla ekipy gospodarzy.
ZOBACZ TAKŻE: Niekochany Manchester City. Wielki mistrz czy wielki szwindel?
Gra "Dumy Katalonii" w ataku zdecydowanie nie przysparzała powodów do dumy, za to piłkarze Valladolid rozpędzali się w swoich ofensywnych zapędach. Na straży stał Marc-Andre ter Stegen, ale to fatalny błąd niemieckiego golkipera przy wyjściu do piłki w 20. minucie oraz jeszcze gorsza interwencja Erica Garcii sprawiły, że przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Cyle Larin.
Po błyskawicznej decyzji arbitra do "jedenastki" podszedł Cyle Larin i nie miał żadnych wątpliwości przy oddawaniu strzału. Dramatyczna ucieczka Valladolid ze strefy spadkowej stawała się faktem, a "czerwona latarnia" La Liga prowadziła z mistrzem kraju już 2:0.
Barcelona nie poddawała się. Szansę na odkupienie win miał Christensen, ale interwencja Jordiego Masipa pozwoliła utrzymać status quo na tablicy wyników. Obok słupka uderzał też Robert Lewandowski, ale próby Polaka były nieskuteczne. Arbiter doliczył jeszcze minutę do regulaminowego czasu gry w pierwszej połowie i zaprosił obie drużyny do szatni.
Piłkarski dramat Barcelony trwał jednak dalej. Mimo pozornej aktywności "Blaugrany" w ataku to gospodarze przeważali pod względem liczby stworzonych sytuacji. Kolejna świetna akcja przyszła po 70. minucie meczu, gdy ze szturmem na bramkę ter Stegena ruszyli Gonzalo Plata i Cyle Larin. Piłka trafiła do siatki i choć arbiter na początku odgwizdał spalonego, to po weryfikacji VAR bramka została uznana.
Przełamanie Barcy przypadło dopiero na 84. minutę meczu, a dokonał go nie kto inny, jak Lewandowski. Napastnik przejął świetne, prostopadłe podanie Frenkiego de Jonga i minął golkipera gospodarzy trafiając do pustej bramki. To była 23. bramka Polaka w tym sezonie La Liga. Niedługo potem sędzia doliczył jeszcze cztery minuty do końca spotkania i zakończył mecz gwizdkiem.
Real Valladolid - FC Barcelona 3:1 (2:0)
Bramki: Andreas Christensen 2 (s), Cyle Larin 22, Gonzalo Plata 73 - Robert Lewandowski 84
Przejdź na Polsatsport.pl