MŚ w tenisie stołowym już bez udziału Polaków
Samuel Kulczycki i Maciej Kubik przegrali z broniącymi tytułu Szwedami Mattiasem Falckiem i Kristianem Karlssonem 0:3 (5:11, 4:11, 11:13) w 1/8 finału debla w mistrzostwach świata w tenisie stołowym w Durbanie. Z rywalizacją w singlu pożegnała się z kolei Anna Węgrzyn.
Kulczycki, który w sierpniu skończy 21 lat, i rok młodszy Kubik to tegoroczni młodzieżowi (do lat 21) wicemistrzowie Starego Kontynentu w deblu. Udział w turnieju w RPA rozpoczęli od zwycięstwa nad Portugalczykami Joao Geraldo i Tiago Apolonią 3:2, przy czym ostatniego seta wygrali 12:10.
ZOBACZ TAKŻE: Rywalka Igi Świątek oskarżona o doping. "To pogwałcenie moich praw"
W poniedziałek natomiast wyeliminowali rozstawionych z "10" wicemistrzów Europy z 2021 roku Jakuba Dyjasa i Belga Cedrika Nuytincka, wygrywając także w pięciu setach.
Obecność wśród najlepszych 16 duetów globu to największy sukces w karierze młodej polskiej pary, ale na więcej nie pozwolili jej już Falck i Karlsson. Szwedzi, którzy w imponującym stylu zwyciężyli w grze podwójnej dwa lata temu w Houston, w dwóch pierwszych partiach dominowali wyraźnie. W trzeciej to Polacy byli bliżsi sukcesu, prowadzili nawet 10:8, ale ostatecznie ulegli 11:13.
We wtorek z turniejem pożegnała się także Anna Węgrzyn. Ostatnia polska singlistka przegrała w 1/32 finału z Egipcjanką Diną Meshref 0:4 (7:11, 6:11, 8:1, 7:11).
Oznacza to, że MŚ w Durbanie nie ma już biało-czerwonych.
Przejdź na Polsatsport.pl