Piękne słowa prezesa PKOl. "Finał Ligi Mistrzów pokazał, gdzie jest miejsce polskiej siatkówki"
Za nami Gala Polskiej Ligi Siatkówki. Zawodnicy, trenerzy, eksperci, dziennikarze i inni zaproszeni goście spotkali się, aby podsumować zakończony właśnie sezon klubowy. Udział w uroczystości wziął udział także prezes Polskiego Komitetu Olimpiskiego Radosław Piesiewicz, który nie krył podziwu dla sposobu, w jaki w naszym kraju rozwinęła się siatkówka. - Finał Ligi Mistrzów pokazał, gdzie jest miejsce polskiej siatkówki - stwierdził w rozmowie z Polsatem Sport.
Podczas gali uhonorowani zostali najlepsi zawodnicy i zawodniczki poprzedniego sezonu. Specjalne nagrody trafiły także do firm zaangażowanych w rozwój dyscypliny. Sporo uwagi poświęcono także rzecz jasna finalistom tegorocznej Ligi Mistrzów - Jastrzębskiemu Węglowi i Grupa Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Po raz pierwszy w historii o to trofeum zagrały dwie drużyny z Polski. - Finał Ligi Mistrzów pokazał, gdzie jest miejsce polskiej siatkówki. Co ważne, odnosi się to nie tylko do kwestii czysto sportowej, ale i tej kibicowskiej, bo do Turynu przyjechało przecież osiem tysięcy kibiców obu drużyn. To było prawdziwe siatkarskie święto - komplementował Piesiewicz.
ZOBACZ TAKŻE: Reprezentacja Ukrainy rozegra w Łodzi mecze CEV Golden European League
Rozwój dyscypliny nad Wisłą może być powodem do wielkiej dumy - przekonywał szef PKOl-u. - To jest budujące, że Polska może być autorytetem i pokazywać innym krajom, jak tworzyć coś dobrego i silnego. Mamy niesamowicie silną ligę, a także reprezentację. Serce się raduje - powiedział nasz rozmówca.
Piesiewicz zwrócił także uwagę na fakt, że równie mocna, co liga, jest nasza reprezentacja. W przypadku siatkówki można mówić o naczyniach połączonych. - 27 z 30 zawodników powołanych do naszej reprezentacji występuje na co dzień w polskiej lidze. To jest naprawdę imponująca liczba, a trzeba przy tym pamiętać, że kadra zawsze gra o najwyższe cele. Teraz marzenie jest jedno - abyśmy zagrali na igrzyskach olimpijskich i zdobyli na nich medal - zakończył prezes.
Turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Paryżu potrwa od 30 września do 8 października.
Przejdź na Polsatsport.pl