Fernando Santos ma nowy plan. Czy to pomoże osiągnąć oczekiwane rezultaty?
Niemcy i Mołdawia - to najbliżsi rywale piłkarskiej reprezentacji Polski. Czasu na przygotowania po wymagającym sezonie klubowym nie będzie zbyt wiele, dlatego Fernando Santos zamierza delikatnie zmodyfikować reprezentacyjny kalendarz.
Towarzyska potyczka z Niemcami zaplanowana jest na 16 czerwca. Wtedy to Polacy zagrają na PGE Narodowym z byłymi mistrzami świata, a Jakub Błaszczykowski oficjalnie pożegna się z reprezentacją Polski. Patrząc jednak na sprawę czysto pragmatycznie - dużo ważniejsze dla Biało-Czerwonych spotkanie odbędzie się cztery dni później w Kiszyniowie. W rywalizacji z Mołdawią stawką będą bowiem punkty w eliminacjach mistrzostw Europy.
ZOBACZ TAKŻE: Fatalne wieści dla Juventusu! Surowa kara tuż przed końcem sezonu
Według oficjalnych terminów FIFA piłkarze mogą pojawić się na zgrupowaniu reprezentacji dopiero 12 czerwca. Idąc wedle tego scenariusza trener Santos miałby zaledwie cztery dni na przygotowanie zespołu do konfrontacji z Niemcami. Portugalczyk chciałby mieć więcej czasu na wprowadzenie swoich pomysłów oraz lepsze poznanie zawodników, dlatego zamierza dokonać pewnych korekt w grafiku.
Jak poinformował serwis meczyki.pl, selekcjoner chce rozpocząć zgrupowanie już 5 czerwca! W takiej sytuacji Santos musiałby każdorazowo uzyskać zgodę na przyjazd od klubów, w których występują reprezentanci.
Jasne jest, że w takim terminie doświadczony trener może liczyć tylko na piłkarzy, którzy wcześniej zakończą sezon. Przykładowo Robert Lewandowski i jego FC Barcelona ostatni mecz ligowy grają 4 czerwca w godzinach wieczornych. Kapitan kadry po tej dacie uda się zapewne na krótki urlop. Z pewnością zabieg proponowany przez Santosa wpłynąłby jednak korzystnie na zgranie zespołu i zrozumienie taktyki proponowanej przez Portugalczyka.
Przejdź na Polsatsport.pl