Śmierć 30-letniego Mateusza Rudnika. Były koszykarz zostawił rodzinę
Tragiczna informacja wstrząsnęła we wtorek środowiskiem polskiej koszykówki. W wieku 30 lat odszedł Mateusz Rudnik, były koszykarz KS Basket Piła. Pozostawił żonę i małego synka.
"Bardzo smutna informacja dla sympatyków pilskiej koszykówki. Zdecydowanie za szybko do wieczności odszedł Mateusz "Yao" Rudnik, który reprezentował barwy KS Basket Piła w latach 2008-2014" - poinformował klub KS Basket Piła w mediach społecznościowych.
Zawodnik kilka lat temu był związany z rywalizującym wówczas w 2. lidze klubem z Piły, gdzie grał na pozycji środkowego. Mierzył 202 cm. Kilka lat temu zakończył karierę.
ZOBACZ TAKŻE: Tajemnicza śmierć 24-letniego piłkarza w Amsterdamie. Ciało wyciągnięto z kanału
"Prosimy wszystkich którzy kiedyś grali z Yao czy kibicowali Mateuszowi w meczach o pomoc dla jego najbliższych. Mateusz "Yao" Rudnik na zawsze w naszych sercach" - można przeczytać w poście na Facebooku.
W serwisie zrzutka.pl prowadzona jest zbiórka na rzecz pomocy rodzinie zmarłego.
"Mateusz był jak największe, najpiękniejsze drzewo w naszej wspólnocie. Jego korzenie sięgały głęboko w ziemię, a gałęzie rozpościerały się szeroko, oferując schronienie i wsparcie dla wszystkich wokół. Jego obecność przynosiła radość i nadzieję, a jego oddanie wzmacniało więzi naszej wspólnoty" - możemy przeczytać w jej opisie.
Przejdź na Polsatsport.pl