Triumf Magnusa Carlsena w Warszawie! Minimalna strata Polaka do zwycięzcy
Magnus Carlsen został w Warszawie zwycięzcą turnieju z cyklu Grand Chess Tour w szachach szybkich i błyskawicznych. Norweg zgromadził 24 punkty i wyprzedził Jana-Krzysztofa Dudę - 23 oraz Wesleya So i Levona Aroniana - po 21,5. Radosław Wojtaszek był siódmy - 13,5.
Zwycięzca sprzed roku, 25-letni Duda ostatni dzień turnieju rozpoczynał na pozycji lidera z przewagą pół punktu nad świetnie finiszującym w szachach błyskawicznych liderem światowego rankingu i wieloletnim mistrzem świata Carlsenem (17,5:17). Jednak to Norweg kontynuował w czwartek znakomitą passę, a Polak tracił punkty i szybko stracił prowadzenie.
ZOBACZ TAKŻE: 13-latek zachwyca w Grand Chess Tour. Na koncie ma zwycięstwa z arcymistrzami
O triumfie w zmaganiach odbywających się w Centrum Konferencyjnym Polin na Muranowie decydował ich bezpośredni pojedynek w ostatniej rundzie. Carlsen miał wówczas 23,5 pkt, a Duda o jeden mniej. Tylko wygrana dawała Polakomi doścignięcie rywala doprowadzenie do dogrywki o zwycięstwo w turnieju. Grając czarnymi miał w końcówce gońca i dwa piony przeciwko wieży. Norweg jednak bronił się precyzyjnie i nie dał się pokonać. Partia zakończyła się remisem.
W rywalizacji w szachach błyskawicznych w Superbet Rapid & Blitz Poland 2023 zawodnicy za zwycięstwo otrzymywali jeden punkt, a za remis – połowę.
Wcześniej arcymistrz z Wieliczki rozpoczął dzień od wygranej z reprezentującym Rumunię Węgrem Richardem Rapportem, rewanżując się za pierwszą porażkę w turnieju, jakiej doznał poprzedniego dnia. Następnie przegrał z Holenderem Anishem Girim, co kosztowało go utratę prowadzenia na rzecz Carlsena, który obydwie swoje partie wygrał (18,5:19). Druga z rzędu porażka Dudy, tym razem z Aronianem, dała Norwegowi już cały punkt przewagi (18,5:19,5). W kolejnych rundach Polak wygrał z reprezentującym Rumunię Ukraińcem Kiryłem Szewczenko, przegrał z Francuzem Maxime'em Vachier-Lagrave, pokonał Amerykanina Wesleya So i Rumuna Bogdana-Daniela Deaca.
W przedostatniej rundzie turnieju doszło do "polskich derbów", w których Duda ponownie wygrał, tym razem białymi, z Wojtaszkiem. Dało mu to szansę na odrobienie straty do lidera w hitowym pojedynku z Carlsenem, gdyż ten równocześnie stracił poł punktu, remisując z Aronianem.
Drugi w krajowym rankingu Wojtaszek rozpoczął od przegranej z So i remisu z Deacem. Potem przegrał z Szewczenką, Carlsenem i Rapportem oraz zremisował z Girim i Aronianem. Po przegranym pojedynku z Dudą spotkał się z Vachier-Lagrave i zakończył dzień i turniej porażką.
W turnieju w Warszawie brali udział zawodnicy ze światowej elity, w tym pięciu arcymistrzów z czołowej szóstki rankingu FIDE w szachach szybkich.
Pula nagród wynosiła 175 tys. dolarów. Zwycięzca otrzymał 40 tys., a zdobywca drugie miejsca 30. Dziesiąta lokata oznaczała premię 7 tys. dol.