Polski siatkarz skomentował swój debiut w reprezentacji
- To niesamowite doświadczenie, lekki stresik się pojawił, ale z pierwszą skończoną piłką wszystko odeszło – powiedział siatkarz Dawid Dulski po debiucie w seniorskiej kadrze w towarzyskim meczu z Niemcami, przegranym przez Biało-Czerwonych w Spodku 2:3.
- Robię swoje, wszystko zależy od decyzji trenera, zobaczymy, co będzie dalej – dodał gracz Aluronu CMC Warty Zawiercie.
ZOBACZ TAKŻE: Niewiarygodna sytuacja! Bezcenna reakcja polskiej siatkarki (WIDEO)
Przyznał, że w Spodku gra się zupełnie inaczej, niż w niewielkiej zawierciańskiej hali. - Ale mi to nie przeszkadza – zaznaczył.
W czwartek zagrał przeciwko drużynie prowadzonej przez swojego klubowego trenera Michała Winiarskiego.
- To stanowiło dodatkową motywację, by się pokazać. Trener wie o mnie dużo, więc musiałem się postarać, by zagrać inaczej – wyjaśnił 20-letni atakujący.
Libero Kamil Szymura przyznał, że pierwszy raz zagrał w Spodku.
- Kibice nam bardzo pomogli, to daje "kopa". Zagraliśmy dobrze. Niemiecki blok i obrona zaważyły na zwycięstwie gości – ocenił.
Zaznaczył, że w kadrze na początkowe mecze sezonu jest sporo młodych zawodników, debiutantów.
- Trener chce im dać pograć, aby byli gotowi na większe granie w kolejnych latach. Byłem przygotowany na to, że wystąpię w całym meczu. Dałem radę. Na treningach początek przygotowań był naprawdę ciężki, teraz schodzimy już z obciążeń - stwierdził.
Przejdź na Polsatsport.pl