Wilki Krosno z karą finansową. Wszystko przez złe przygotowanie toru
150 tys. złotych kary będzie musiał zapłacić krośnieński klub za niewłaściwe przygotowanie toru na mecz 6. kolejki ekstraligi żużlowej: Cellfast Wilki Krosno - ebut.pl Stal Gorzów (26:28).
Dodatkowo Komisja Orzekająca Ligi (KOL) postanowiła odjąć zespołowi z Podkarpacia punkt w tabeli, ale ta kara została zawieszona na okres dziewięciu miesięcy.
ZOBACZ TAKŻE: Być jak Bartosz Zmarzlik. Oni mają na to szansę
Kara finansowa została nałożona – jak można przeczytać w sobotnim komunikacie - za nieregulaminowy stan toru oraz za niewłaściwe zabezpieczenie imprezy, co spowodowało zagrożenia bezpieczeństwa osób funkcyjnych i drużyny gości.
„Werbalne, jak i niewerbalne przejawy agresji przed zawodami, w ich trakcie, a także po zawodach, kierowane zarówno w stosunku do osób funkcyjnych i drużyny gości to rzeczy absolutnie niedopuszczalne. KOL z całą stanowczością chce również podkreślić, iż jedną z podstawowych zasad powinno być poszanowanie godności i nietykalności innych osób, w tym uczestników zawodów żużlowych” - powiedział cytowany w komunikacie przewodniczący KOL Zbigniew Owsiany.
Postępowanie dyscyplinarne dotyczyło również niewłaściwego wykonywanie obowiązków przez niektóre osoby funkcyjne.
„Tor został odebrany 50 minut po terminie. W związku z tym toromistrz, trener i kierownik zawodów zostali ukarani zawieszeniem na okres trzech miesięcy, co oznacza, iż nie mają w tym czasie praw sportowych oraz mają zakaz uczestniczenia we wszelkiej działalności sportowej nadzorowanej przez PZM i PGE Ekstraligę. M.in. oznacza to zakaz przebywania w jakiejkolwiek formie i charakterze w parku maszyn podczas treningów i zawodów” - dodano w komunikacie.
We wtorek Główna Komisja Sportu Żużlowego poinformowała, że zawieszona została licencja toru w Krośnie. Klub z Podkarpacia potem wydał oświadczenie, że czyni starania o jej odwieszenie. W 7. kolejce Wilki pojechały na wyjeździe. Przegrały w piątek z zespołem Betard Sparta Wrocław 28:62.