Zwycięzca mógł być tylko jeden. Oto najlepszy zawodnik sezonu w Premier League

Kiedy rok temu Erling Haaland dołączył do Manchesteru City, część ekspertów w Anglii sceptycznie patrzyła na ruch Norwega. Największe wątpliwości wzbudzało to, jak napastnik wpasuje się nowego zespołu i czy znajdzie nić porozumienia z wymagającym taktycznie Pepem Guardiolą. 

 

 

Pod koniec sezonu, wszystkie te rozważania można wsadzić między bajki. Norweg nie tylko błyskawicznie wpasował się do Manchesteru, ale z przytupem wyważył drzwi do całej Premier Leauge. W swoim debiutanckim sezonie na wyspach Haaland strzelił 36 goli, do których dołożył 8 asyst. W ten sposób został rekordzistą w ilości strzelonych bramek w jednej kampanii ligowej. Wcześniej najlepsi pod tym względem był Andy Cole i Alan Shearer. Ich rekord zatrzymał się na 36 golach i przez prawie trzy dekady żaden piłkarz nie był w stanie go pobić. Aż do przybycia Haalanda na wyspy. 

 

Wpływ Norwega na grę całego zespołu jest niepodważalny. W dużej mierze to dzięki bramkom Haalanda City sięgnęło po trzecie mistrzostwo Anglii z rzędu i awansowało do finału Ligi Mistrzów. "The Citizens" mają szansę na potrójną koronę, bo 3 czerwca zagrają o Puchar Anglii z Manchesterem United. 

 

Nic dziwnego, że snajper City zgarnął w sobotę kolejne wyróżnienie. Tym razem Norweg został wybrany najlepszym zawodnikiem Premier Leauge sezonu 2022/23. 

 

It had to be him!@ErlingHaaland is your @EASPORTSFIFA Player of the Season 🤩#PLAwards | @ManCity pic.twitter.com/MxI9cpE8QX

— Premier League (@premierleague) May 27, 2023

 

Haaland został trzecim z rzędu graczem City który sięgnął po to wyróżnienie i czwartym w historii klubu. Wcześniej statuetka dwukrotnie trafiła w ręce Kevina De Bruyne, a rok temu zgarnął ją Ruben Dias. W głosowaniu brali udział kibice, panel ekspertów piłkarskich oraz 20 kapitanów klubów z Premier Leauge.