Zdecydowane zwycięstwo Stali! Kontuzja Grzegorza Zengoty osłabiła Unię
W meczu 7. kolejki PGE Ekstraligi żużlowej ebut.pl Stal Gorzów pewnie wygrała z Fogo Unią Leszno 57:33. Gorzowianie zakończyli pierwszą część fazy zasadniczej sezonu z bilansem trzech zwycięstw, trzech porażek i remisem. Unia zanotowała trzy zwycięstwa przy czterech porażkach.
Mecz Stali z Unią zapowiadał się na wyrównane widowisko i takim był w pierwszej fazie. Gorzowska drużyna co prawa od początku miała przewagę, ale goście z Leszna też potrafili wygrać podwójnie. W Unii wszystko posypało się po kontuzji Grzegorza Zengoty w piątym biegu, po której nie był zdolny do dalszej jazdy. Od tego momentu gospodarze nie przegrali wyścigu.
Zobacz także: Motor Lublin lepszy od beniaminka w meczu PGE Ekstraligi
Na otwarcie meczu Stal wygrała 5:1; pierwszy był Martin Vaculik, za nim metę minął Szymon Woźniak, który obronił się przed atakami Bartosza Smektały. Daleko z tyłu finiszował Adrian Miedziński, który po podpisaniu kontraktu z Unią wraca do zawodowego ścigania po ubiegłorocznym fatalnym upadku w Zielonej Górze.
W biegu młodzieżowym Stal zwyciężyła 4:2; Mateusza Bartkowiaka i Oskara Palucha rozdzielił Damian Ratajczak. Po defekcie szybko z toru zjechał Antoni Mencel. Gospodarze prowadzili 9:3.
Zaraz po starcie do trzeciego biegu doszło do kontaktu maszyn Wiktora Jasińskiego i Jaimona Lidseya. Obaj wjechali w dmuchaną bandę. W powtórce w pełnym składzie był remis. Wygrał Janusz Kołodziej przed Andersem Thomsenem i Jasińskim, który wyrwał punkt Lidseyemu.
Na koniec pierwszej serii Ratajczak wraz z Grzegorzem Zengotą pewnie pokonali 5:1 Oskarów – Fajfera i Palucha ze Stali. Przewaga gospodarzy stopniała do dwóch punktów (13:11).
W piątym biegu na drugim łuku motocykla nie opanował Zengota, a na domiar złego wjechał w niego Jasiński. Po badaniach okazało się, że Zengota nie będzie zdolny do dalszej jazdy, gdyż złamał obojczyk. Został też wykluczony z powtórki. W niej gospodarze wgrali 4:2. Dla Unii zapunktował Ratajczak jadący z rezerwy zwykłej za Miedzińskiego.
W siódmym biegu był remis po pewnej wygranej Thomsena ze Smektałą i Kołodziejem. W kolejnej odsłonie niedzielnej rywalizacji Stal ponownie odskoczyła rywalom, po tym jak Woźniak z Fajferem pokonali 5:1 Lidseya i Mencela. W meczu było 25:17.
W następnym biegu za Zengotę wystartował Ratajczak w parze z Miedzińskim. Thomsen i Paluch wygrali z nimi 4:2. Potem był remis i druga tego dnia wygrana indywidualna Kołodzieja. Za nim finiszowali Woźniak i Fajfer, a ostatni był Smektała. W meczu było 32:22.
W 10. biegu w samej końcówce jadącego na drugim miejscu Vaculika wyprzedził Lidsey. Pierwszy był Jasiński, a ostatni Ratajczak. Po wygranej 4:2 przewaga Stali wzrosła do 12 punktów. W następnym biegu Stal znowu wygrała 4:2, a po tym jak w gonitwie nr 12 padł remis, mogła już świętować meczowy triumf. Na zakończenie fazy zasadniczej Thomsen z Fajferem pokonali 5:1 Lidseya i Miedzińskiego.
Pierwszy z biegów nominowanych zakończył się podwójnym zwycięstwem Vaculika i Fajfera nad Smektałą i Ratajczakiem. Na koniec gorzowski duet Woźniak, Thomsen pokonał 4:2 Lidseya z Kołodziejem i Stal wygrała ten mecz 57:33.
ebut.pl Stal Gorzów – Fogo Unia Leszno 57:33
Punkty:
Stal: Martin Vaculik 13 (3,3,1,3,3), Szymon Woźniak 13 (2,3,2,3,3), Anders Thomsen 12 (2,3,3,3,1), Oskar Fajfer 8 (1,2,1,2,2), Wiktor Jasiński 6 (1,1,3,1), Mateusz Bartkowiak 3 (3,0,0), Oskar Paluch 2 (1,0,1).
Unia: Janusz Kołodziej 11 (3,1,3,2,2,0), Damian Ratajczak 9 (2,3,2,2,0,0), Jaimon Lidsey 6 (0,1,2,1,2), Bartosz Smektała 4 (1,2,0,0,1), Grzegorz Zengota 2 (2,w,-,-,-), Antoni Mencel 1 (d,0,1), Adrian Miedziński 0 (0,-,0,0).
Najlepszy czas dnia – 60,73 s wykręcił w 6. biegu Anders Thomsen. Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński (Toruń). Mecz z trybun obejrzało 12 157 widzów.
Przejdź na Polsatsport.pl