Odważna wypowiedź piłkarza Manchesteru United przed finałem Pucharu Anglii
Obrońca Manchesteru United, Raphael Varane, powiedział, że nie boi się Erlinga Haalanda przed sobotnim starciem finału piłkarskiego Pucharu Anglii z Manchesterem City. Przyznał, że ich rywale stanowią zagrożenie z każdej części boiska.
Zespół United przystąpi do finału na Wembley, chcąc zakończyć walkę mistrza Anglii o drugie trofeum w tym sezonie. Drużyna Pepa Guardioli celuje w potrójną koronę. 10 czerwca w finale Ligi Mistrzów w Stambule zagra przeciwko Interowi Mediolan.
ZOBACZ TAKŻE: Zapłacą mu za odejście z klubu? Nietypowy pomysł działaczy Manchesteru United
Jedynym zespołem, który zdobył tytuł mistrza Anglii, Puchar Anglii i Ligę Mistrzów w tym samym sezonie, jest drużyna United, która osiągnęła ten wyczyn w 1999 roku.
Haaland strzelił 52 gole w swoim debiutanckim sezonie w Anglii, zdobywając Złotego Buta Premier League z rekordowymi 36 golami w drodze do wielu nagród Piłkarza Roku.
Varane powiedział, że City to coś więcej niż norweski napastnik.
- Strach? Nie ma mowy… - powiedział Varane "The Telegraph".
- Tak, jest bardzo dobrym graczem, wszyscy to wiemy. Ale niebezpieczeństwo ze strony City jest wszędzie, są bardzo kompletni - dodał Francuz.
Varane przyznał, że wyeliminowanie z gry rozgrywającego Kevina De Bruyne'a będzie kluczem do powstrzymania Haalanda. Belg zakończył ligowy sezon z 16 asystami, z czego połowa przypadła Haalandowi.
Przejdź na Polsatsport.pl