Serbki pokonane! Polki wciąż bezbłędne w Lidze Narodów!
Liga Narodów: Polska - Serbia 3:0. Skrót meczu
Katarzyna Wenerska: Wygrane stanowią motywację na kolejne turnieje
Agnieszka Korneluk: Obawiałyśmy się bloku Serbek, ale to one miały problemy z nami
Kontuzja siatkarki reprezentacji Polski
Reprezentacja Polski siatkarek odniosła kolejne - czwarte zwycięstwo w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Biało-Czerwone tym razem pokonały reprezentację Serbii 3:0. Podopieczne Stefano Lavariniego są wciąż niepokonane w tych rozgrywkach.
Polki doskonale rozpoczęły spotkanie. Tym, co od pierwszej piłki rzucało się w oczy w grze zawodniczek Stefano Lavariniego, był znakomity blok. Serbki raz za razem zderzały się ze ścianą. Tylko w tym elemencie biało-czerwone wygrały 6:1. Skuteczny blok, dobra gra w ataku Magdaleny Stysiak i solidny serwis sprawiły, że Polki wygrały seta 25:18.
ZOBACZ TAKŻE: Pech siatkarki reprezentacji Polski! Po fatalnym upadku miała łzy w oczach (WIDEO)
W drugiej odsłonie zawodniczki prowadzone przez Giovanniego Guidettiego zaczęły grać odważniej. To zaowocowało trzypunktową przewagą i biało-czerwone znalazły się w małych tarapatach. Kiedy wydawało się, że Serbki mogą powiększyć różnicę punktową, nasze zawodniczki prowadzone przez niezawodną Stysiak wróciły do gry. Najpierw wyrównały wynik partii, następnie po pięciu punktach z rzędu objęły prowadzenie. W dalszej fazie seta świetne ataki zaprezentowała Martyna Łukasik. Po jednej z jej doskonałych akcji Polska objęła prowadzenia 14:8. Wypracowanej ciężko przewagi Polki nie oddały już do końca drugiej części meczu. Zdecydowany atak najskuteczniejszej w naszym zespole Stysiak przypieczętował zwycięstwo Polek 25:22.
Wygrana była na wyciągnięcie ręki. Już na samym początku trzeciej odsłony biało-czerwone "poczęstowały" mistrzynie świata kilkoma znakomitymi blokami. Niestety po chwili gra naszej reprezentacji po prostu się zacięła. Kolejne błędy w ataku i słaba gra w obronie sprawiły, że Serbki złapały wiatr w żagle. Punktowały Katarina Lazović i Ana Bjelica, a w ataku pomyliła się Stysiak (14:9). Po ataku Uzelac rywalki prowadziły 17:14. Gra toczyła się punkt za punkt, ale kiedy po raz kolejny zapunktowała Lazović, różnica wzrosła do czterech punktów. Przerwę zarządził trener Stefano Lavarini.
Włoch postawił na zmiany. Na boisku zameldowała się między innymi Monika Fedusio, która przy stanie 22:20 niefortunnie upadła na parkiet i musiała go opuścić. Chwilę później Łukasik doprowadziła do remisu (23:23), a atak Stysiak dał Polkom piłkę meczową (24:23). Ostatecznie jednak gra toczyła się na przewagi. Po kolejnym ataku Stysiak Polki zakończyły mecz wygraną 3:0.
Zwycięstwo smakuje podwójnie, bo zawodniczki Lavariniego przełamały serię 8 porażek z Serbkami, a turniej zakończyły z kompletem punktów. Dzięki temu Biało-Czerwone dołożyły kolejne punkty do rankingu FIVB. Punkty które mogą okazać się kluczowe w kontekście uzyskania kwalifikacji olimpijskiej.
Drugi turniej Ligi Narodów zostanie rozegrany między 13 a 18 czerwca w Hongkongu. Wtedy rywalkami Polek będą kolejno reprezentacje Dominikany, Turcji, Holandii i Chin.
Polska - Serbia 3:0 (25:18, 25:22, 30:28)
Polska: Wenerska, Stysiak, Korneluk, Jurczyk, Różański, Łukasik, Stenzel (libero) oraz Szczygłowska, Nowicka, Gałkowska, Czyrniańska, Fedusio, Pacak.
Serbia: Drca, Busa, Popović, Aleksić, Lozo, Bjelica, Pusić (libero) oraz Mirković, Uzelac, Milenković, Lazović.
Przejdź na Polsatsport.pl