Ewa Swoboda zmęczona i... smutna po Memoriale Kusocińskiego
- W finale byłam już zmęczona - powiedziała Ewa Swoboda, która w lekkoatletycznym Memoriale Janusza Kusocińskiego zajęła drugie miejsce w biegu na 100 m. W eliminacyjnym biegu ustanowiła rekord życiowy - 11,03.
- Byłam też bardzo smutna patrząc ile osób jest na trybunach. Po zawodach w 2022 r. spodziewałem się, że dziś będzie ich więcej. Szkoda, że tak mało jest fanów lekkiej atletyki - powiedziała zawodniczka.
ZOBACZ TAKŻE: Natalia Kaczmarek najlepsza na 400 m podczas Memoriału Kusocińskiego
W trakcie imprezy podano, że na obiekt weszło łącznie 15 tys. kibiców.
Swoboda jest zadowolona z niedzielnego występu, chociaż po nim nie czuła się najlepiej. Rozmawiając z dziennikarzami miała chrypkę. Jak wyjaśniła, jest to spowodowane zmienną pogodą. - Będąc w słońcu czuje się, że jest bardzo ciepło, ale w cieniu zupełnie inaczej - tłumaczyła.
Memoriał stanowił test dla polskich zawodników przed drużynowymi ME, które na tym samym obiekcie zostaną rozegrane w dniach 20-25 czerwca w ramach III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023. Jak wyjaśnił przed imprezą dyrektor sportowy PZLA Krzysztof Kęcki, wyniki uzyskane w niedzielę będą jednym z kryteriów, jakie będą brane pod uwagę przy selekcji zawodników.