Andre Onana i Ederson, czyli bramkarze finalistów Ligi Mistrzów. Bez nich walka o finał byłaby trudniejsza
Już w najbliższą sobotę Manchester City zagra z Interem Mediolan w finale Ligi Mistrzów. Obu ekip mogłoby tam nie być, gdyby nie fantastyczna postawa bramkarzy, którzy wielokrotnie ratowali swoje zespoły z opresji.
Ederson i Andre Onana pokazali, że są mocnymi elementami swoich drużyn i w kluczowych momentach można na nich liczyć.
ZOBACZ TAKŻE: Czy w końcu nadszedł ich czas na triumf? Czyli Manchester City w Lidze Mistrzów 2022/2023
Mediolańczycy w obecnej edycji Ligi Mistrzów stracili tylko 10 goli w 12 meczach. We wszystkich tych spotkaniach wystąpił Onana. Dla Kameruńczyka to premierowy sezon w barwach klubu z San Siro. Imponująca jest liczba czystych kont, które w tym sezonie udało mu się zachować. Bramkarz włoskiej ekipy nie wpuścił gola w aż 10 z 12 meczów, co znacząco przyczyniło się do awansu zespołu z Włoch do finału Ligi Mistrzów. Wielu obserwatorów podkreśla, że to właśnie główna broń ekipy Interu Mediolan.
Manchester City stracił w tegorocznej Lidze Mistrzów pięć bramek. W meczach angielskiego zespołu występowało dwóch bramkarzy. To Ederson i Stefan Ortega. Jednak to ten pierwszy grał w większości spotkań. Niemiec pokazał się tylko w dwóch ostatnich meczach fazy grupowej. Ekipa z Etihad Stadium w siedmiu grach potrafiła nie stracić żadnej bramki. Czy uda jej się to również w finale?
Wielki finał Ligi Mistrzów UEFA odbędzie się 10 czerwca na Ataturk Olympic Stadium w Stambule. Transmisja w Polsacie, Polsacie Sport Premium 1 i na Polsat Box Go. Początek o godz. 21:00.
Przejdź na Polsatsport.pl