Porażka polskich koszykarek w Stambule

Było to czwarte i zarazem ostatnie spotkanie towarzyskie Polek podczas letniego zgrupowania. Biało-czerwone pod wodzą nowego szkoleniowca Karola Kowalewskiego, który zastąpił Marosa Kovacika, a wcześniej przez trzy lata był jego asystentem - przegrały wszystkie sparingi: dwa ze Słowenią w Mariborze (72:83 i 53:80), a w czwartek z Turcją w Stambule (64:92).

ZOBACZ TAKŻE: W Hiszpanii pierwsza inwestycja w kompleks koszykarski w Europie

"Trzeba pamiętać, że wynik nie był dla nas najważniejszy. Oczywiście, każdy chce wygrywać i także my tego chcieliśmy, jednak zdajemy sobie sprawę z miejsca, w którym jesteśmy i jest ono zupełnie inne niż drużyn, z którymi się mierzyliśmy. Taką ekipą była też Nowa Zelandia, która przygotowuje się do mistrzostw Azji" - zaznaczył Kowalewski.

Jak dodał, był to bardzo intensywny okres, a mecze towarzyskie z całą pewnością dużo dały polskiej drużynie i młodym zawodniczkom w niej debiutującym.

"Jestem przekonany, że ten czas zaprocentuje w niedalekiej przyszłości. Jesteśmy zadowoleni z zespołu, który mieliśmy tego lata. Pokazał on, że nie brakuje mu charakteru. Każda z 14 zawodniczek dostała swoją szansę i swoje minuty, a takie było założenie na to lato" - podsumował szkoleniowiec ostatnie tygodnie pracy z kadrą.

Polki były o włos od awansu do tegorocznego czempionatu Starego Kontynentu, który rozpoczyna się w Słowenii i Izraelu 15 czerwca. Biało-czerwone zajęły drugie miejsce w grupie D (awans bezpośredni uzyskali tylko zwycięzcy 10 grup), ale przegrały rywalizację z czterema innymi drużynami z drugich miejsc, gdyż miały najgorszy bilans tzw. małych punktów.

Polska, mistrz Europy z 1999 roku, nie zdołała zakwalifikować się łącznie już do czterech ostatnich turniejów finałowych ME (2017, 2019, 2021, 2023).

Polska - Nowa Zelandia 62:73 (9:17, 17:17, 19:25, 17:14).

Polska: Kamila Borkowska 17, Anna Jakubiuk 9, Kamila Podgórna 8, Katarzyna Trzeciak 7, Weronika Gajda 7, Aleksandra Parzeńska 5, Jowita Ossowska 5, Natalia Kurach 4, Julia Niemojewska 0, Wiktoria Keller 0, Martyna Pyka 0;