Pierwsze słowa Świątek po zwycięstwie w Roland Garros. "Przepraszam za to, że bywam trudna"
Iga Świątek po raz trzeci wygrała wielkoszlemowy turniej Roland Garros. Po finale, w którym pokonała w trzech setach Karolinę Muchovą, Polka zabrała głos przy okazji odebrania mistrzowskiego trofeum.
Świątek wygrała z Muchovą 2:1, zdobywając swój czwarty wielkoszlemowy tytuł. Wcześniej Polka dwukrotnie triumfowała we French Open, a raz w US Open.
- Emocje są ogromne. To coś niesamowitego. To były niesamowite trzy tygodnie - dla mnie i dla mojej ekipy. Mecz był wyrównany. Byłam tak blisko i tak daleko. Gratulacje dla Igi, to było piękne zwycięstwo - przyznała pokonana w finale Muchova.
ZOBACZ TAKŻE: Wydało się?! Romans tenisowych gwiazd ujrzał światło dzienne! (ZDJĘCIA)
Chwilę później głos zabrała Świątek, która pogratulowała świetnego występu swojej rywalce.
- Gratulacje dla Karoliny. Moja ekipa wiedziała, że mecz z tobą nie będzie łatwy. Mam nadzieję, że zagrasz jeszcze w wielu finałach - przyznała.
Następnie tenisistka z Raszyna podziękowała swoim trenerom, twierdząc, że "ekipa" jest kluczowa w tego typu sukcesach.
- To sport indywidualny, ale nie byłoby mnie tutaj bez mojej ekipy. Przepraszam za to, że bywam trudna. Postaram się poprawić. Wygraliśmy ten turniej, ale nie było łatwo. Dziękuję bardzo - dodała.
Świątek podziękowała też najbliższym oraz polskim kibicom, którzy licznie zjawili się podczas tegorocznego turnieju.
- Dziękuję mojej rodzinie. Przybyło tutaj wiele osób z Polski, bardzo wam dziękuję. Ogromne podziękowania dla mojej taty. Bez niego nie byłoby mnie tutaj. Powtarzam to co roku, ale kocham tu być. To mój ulubiony turniej - zdradziła.
Świątek jest liderką cyklu od 62 tygodni. To daje jej 12. miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Pozycję wyżej plasuje się Simona Halep, która przewodziła w rankingu przez 64 tygodni. Najwięcej tygodni z rzędu na czele klasyfikacji spędziły Steffi Graf i Serena Williams - 186.
Twitter po zwycięstwie Igi Świątek na Roland Garros