Henryk Kasperczak miał wypadek. Połamane żebra i noga
Henryk Kasperczak uległ bardzo niebezpiecznemu wypadkowi w swojej posiadłości we Francji. Legendarny piłkarz oraz trener osunął się z pochyłej nawierzchni podczas koszenia trawy. W efekcie doznał złamania nogi oraz żeber.
Informację o wypadku, do którego doszło w piątek 9 czerwca, przekazał serwis "dts24.pl". Kasperczak szerzej o tej sytuacji opowiedział w "Onecie".
- Kosiłem trawnik traktorkiem, a potem wziąłem taką dużą kosiarkę ręczną. Trochę pokropiło i było ślisko. Byłem na pochyłym terenie, poślizgnąłem się i poleciałem w dół - przyznał 61-krotny reprezentant Polski.
Z relacji Kasperczaka możemy usłyszeć, że przez godzinę leżał unieruchomiony na trawniku, dopóki nie wezwano pomocy.
- Dobrze, że kosiarka nie trafiła mnie w głowę, bo nie wiem, czy byśmy teraz rozmawiali. Na szczęście jestem dość sprawny i silny, nie straciłem przytomności i mogłem wezwać pomocy. Po godzinie przechodzili obok jacyś ludzie i zawiadomili odpowiednie służby. Samopoczucie jest dobre, ale nie mogę się za bardzo ruszyć - rzekł.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrz olimpijski ukąszony przez żmiję. "Mam nadzieję, że zyskam supermoce"
76-letni Kasperczak przeszedł już operację. Obecnie porusza się na wózku inwalidzkim. W szpitalu okazało się, że oprócz złamania nogi, ucierpiały również żebra.
- Niestety, okazało się, że to nie koniec. Bardzo bolały mnie żebra, zrobiono badania i okazało się, że mam też złamane. Nie wiadomo jeszcze, na ile to jest poważne - przyznał.
Kasperczak to wielka legenda polskiego futbolu. Jako piłkarz zajął trzecie miejsce i zdobył z reprezentacją srebrny medal na mistrzostwach świata w 1974 roku. Wywalczył też wicemistrzostwo olimpijskie dwa lata później. Dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski ze Stalą Mielec.
Po zakończeniu kariery zawodniczej, został trenerem. W tej roli odnalazł się kapitalnie, czego dowodem sukcesy w Polsce, Europie i na świecie. Z Wisłą Kraków sięgnął po dwa mistrzostwa kraju oraz dotarł do 1/8 finału Pucharu UEFA (dzisiaj Liga Europy). Z francuskim FC Metz zdobył puchar kraju, a z Montpellier dotarł do ćwierćfinału Pucharu Zdobywców Pucharów. W 1990 roku został wybrany trenerem roku we Francji. Laury święcił także na niwie selekcjonerskiej. W 1994 roku zdobył brązowy medal z Wybrzeżem Kości Słoniowej w Pucharze Narodów Afryki. Dwa lata później doszedł do finału tych zmagań z Tunezją, a w 2002 roku z Mali zajął czwarte miejsce.
Przejdź na Polsatsport.pl