Silvio Berlusconi nie żyje. Zmarł w szpitalu

Piłka nożna
Silvio Berlusconi nie żyje. Zmarł w szpitalu
fot. PAP/EPA
Silvio Berlusconi nie żyje

Były premier Włoch Silvio Berlusconi zmarł w poniedziałek w szpitalu w Mediolanie w wieku 86 lat - podały włoskie media. Były trzykrotny szef rządu, założyciel partii Forza Italia, ostatnio senator trafił do szpitala w piątek; cierpiał na przewlekłą białaczkę. W maju i czerwcu Berlusconi spędził w mediolańskim szpitalu 45 dni.

Berlusconi, oprócz bogatej kariery politycznej, był też zaangażowany w futbol na najwyższym poziomie. Od 1986 do 2017 roku był on właścicielem oraz - z przerwami - prezesem AC Milan. W 2018 roku kupił natomiast AC Monza. Poprowadził klub z Serie C aż do Serie A. 

 

 

Lewicowy dziennik "La Repubblica", który przez lata ujawniał skandale, w jakie był zamieszany Berlusconi, ogłosił po jego śmierci: "To koniec ery. Odchodzi fragment włoskiej historii".

 

Magnat medialny i finansowy, który założył koncern telewizyjny Mediaset, był obecny we włoskiej polityce, choć z przerwami, 29 lat. Jego polityczna kariera narodziła się na gruzach, jakie pozostały po skandalu finansowym w świecie włoskiej polityki w latach 90. po ujawnieniu gigantycznego skandalu korupcyjnego Tangentopoli, który zmiótł ze sceny wielkie ugrupowania na czele z chadecją.

 

W styczniu 1994 roku odnoszący sukcesy biznesmen ogłosił swoją decyzję o wejściu na scenę polityczną wraz ze swą partią Forza Italia, założoną dwa miesiące wcześniej.

 

 

Dziewięciominutowe przemówienie, jakie wtedy wygłosił Berlusconi, całkowicie zmieniło włoską scenę polityczną. Dwa miesiące później, w marcu 1994 roku wygrał wybory i powołał swój pierwszy rząd razem z ówczesnym Sojuszem Narodowym Gianfranco Finiego i Ligą Północną Umberto Bossiego.

 

Pierwszy centroprawicowy rząd Berlusconiego pracował niecały rok. Następny rząd z tymi samymi sojusznikami powołał w 2001 roku; gabinet pracował całą kadencję do 2006 roku.

 

Do władzy Berlusconi powrócił w 2008 roku po upadku centrolewicowego rządu Romano Prodiego. Trzeci jego gabinet pracował do 2011 roku, a upadł w wyniku utraty większości w parlamencie i w klimacie ciężkiego kryzysu finansowego, w jakim znalazły się Włochy.

 

Kolejne lata przyniosły serię spraw sądowych, z których najsłynniejsza dotyczyła rozwiązłych przyjęć w rezydencji polityka, nazwanych "bunga bunga". Ostatecznie Berlusconi został oczyszczony z zarzutu korzystania z usług nieletniej prostytutki.

 

Prawomocnie polityk został skazany za oszustwa podatkowe w swej telewizji Mediaset. Karę więzienia ze względu na wiek zamieniono mu na prace społeczne w domu opieki dla osób starszych. Na mocy tego wyroku i obowiązującej wtedy ustawy został wydalony z Senatu i pozbawiony prawa do kandydowania w wyborach przez sześć lat.

 

 

W 2019 roku Berlusconi został eurodeputowanym Forza Italia. Do Senatu wrócił na jesieni zeszłego roku po wyborach wygranych przez blok centroprawicy, w którym jego partia utworzyła koalicję z ugrupowaniem Giorgii Meloni i Ligą Matteo Salviniego.

 

Ostatni raz były premier pokazał się publicznie 6 maja, gdy nagrano w szpitalu, do którego trafił, jego specjalne przesłanie na zjazd Forza Italia.

JŻ, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Rumunia - Kosowo. Skrót meczu

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie