Zaskakujące wyznanie reprezentanta Polski! "Na darmową pizzę mogę liczyć do końca życia"
Za Bartoszem Bereszyńskim wyjątkowy sezon. Były gracz Legii Warszawa ma za sobą udane mistrzostwa świata, a wiosną był piłkarzem Napoli i sięgnął z zespołem po mistrzostwo Włoch. Na konferencji reprezentacji Polski podzielił się swoimi wrażeniami z ostatnich miesięcy. Wyjaśnił również, na jaką nagrodę mógłby liczyć w Neapolu.
Bartosz Bereszyński w pierwszej części sezonu był piłkarzem Sampdorii, drugą natomiast spędził na wypożyczeniu w Napoli. Jak sam przyznaje, ten pierwszy czas był dla niego trudny, ale później sprawy potoczyły się dla niego lepiej i pobyt w Neapolu zapamięta do końca życia.
ZOBACZ TAKŻE: Fernando Santos narzeka na mecz z Niemcami? Franciszek Smuda nie wytrzymał
- Pół roku w Sampdorii było trudne, bo widziałem, że klub nie zmierza w dobrym kierunku i nie widziałem światełka w tunelu jeśli chodzi o ten sezon. Później był mundial, który był wyjątkowy i był wspaniałym przeżyciem. Później transfer do Neapolu. Te pięć miesięcy były dla mnie bardzo trudne i jednocześnie bardzo piękne. Zrobiłem sobie prezent na 30. urodziny. Przeżycia, które towarzyszyły mi w Neapolu zostaną ze mną do końca życia - powiedział.
Bereszyński opowiedział o atmosferze, która panowała w zespole Luciano Spallettiego. Mimo, że był głównie rezerwowym odczuwał, że jest ważną częścią zespołu i to czuł wsparcie ze strony kibiców.
- Wiele osób uświadomiło mi, a nie zdawałem sobie z tego sprawy, że moja osoba będzie w Neapolu wieczna i mimo, że nie zagrałem wielu spotkań, odczuwałem, że jestem ważną częścią tego zespołu. Odczuwałem, że jestem ważnym piłkarzem dla mieszkańców Neapolu, bo oni traktowali wszystkich wyjątkowo - stwierdził.
Z przymrużeniem oka powiedział na co liczy, jeżeli miałby okazję w przyszłości przyjechać do Neapolu.
- Po tym sezonie, kiedy zdobyliśmy mistrzostwo, jak wrócę tam na pizzę za 8-10 lat to oni będą to pamiętać i nigdy nie zapomną, więc myślę że na darmową pizzę mogę liczyć do końca życia - dodał.
Przejdź na Polsatsport.pl